Ulubieńcy Ksiązkowi
Witajcie
Zima w pełni, wieczory długie, za oknem zimno, wietrznie i mroźno.
Dla mnie w taki dni najlepszym relaksem jest zaszycie się w łóżku z ciepłą herbatą i dobrą książką.
Ostatnio kilka świetnych pozycji udało mi się przeczytać, i postanowiłam podzielić się z Wami moją opinia na ich temat. Być może niektórzy z Was szukają dobrych powieści na ten zimowy czas, tak wiec zachęcam do dalszego czytania. Któż to wie, być może któraś z poniższych pozycji tak przypadnie Wam do gustu, że postanowicie po nią sięgnąć. Ja z mojej strony mogę Wam zagwarantować, że czas poświęcony na czytanie tych książek na pewno nie uznacie za zmarnowany.
"Idealne życie" - Minka Kent
Autumn Carpenter patrzy. Każdego dnia obserwuje życie McMullenów.
Z zazdrością przygląda się idealnej rodzinie wychowującej troje pięknych dzieci. Każde urodziny, każda podróż, każdy dzień – Autumn zawsze jest z nimi. Tyle że nikt o tym nie wie. Nikt nie podejrzewa, że coś w tej rodzinie należy do niej.Pewnego dnia okoliczności zmuszają ją do podjęcia ryzykownej decyzji. Musi jeszcze bardziej zbliżyć się do rodziny McMullenów. Wtedy zdaje sobie sprawę, że pozory mylą. Idealne życie to mrzonka, rodzin bez skazy nie ma. A piękni ludzie skrywają najbrzydsze sekrety.
Z zazdrością przygląda się idealnej rodzinie wychowującej troje pięknych dzieci. Każde urodziny, każda podróż, każdy dzień – Autumn zawsze jest z nimi. Tyle że nikt o tym nie wie. Nikt nie podejrzewa, że coś w tej rodzinie należy do niej.Pewnego dnia okoliczności zmuszają ją do podjęcia ryzykownej decyzji. Musi jeszcze bardziej zbliżyć się do rodziny McMullenów. Wtedy zdaje sobie sprawę, że pozory mylą. Idealne życie to mrzonka, rodzin bez skazy nie ma. A piękni ludzie skrywają najbrzydsze sekrety.
Bardzo wiele osób porównuje tą książkę do "Dziewczyny z pociągu", czy też "Za zamkniętymi drzwiami". Obydwie książki miałam okazję czytać i rzeczywiście, fabuła "Idealnego życia" ma bardzo wiele wspólnych elementów. Uważam jednak, że nie dorównuje ona tamtym powieściom. Nie mogę jednak powiedzieć, że jest to kiepska książką, bo tak nie jest. Akcja rozwija się powoli, jednak nie ma się wrażenia, że stoi się w miejscu. Wątek powieści jest przestawiony z perspektywy dwóch osób, co tylko dodaje tej książce uroku, gdyż pozwala lepiej poznać głównych bohaterów, ich myśli i spostrzeżenia. Ciekawy jest także temat mediów społecznościowych, który w tej książce odgrywają znaczącą rolę. Właśnie na przykładzie tej książki dobrze widać, że nasze idealne życie które pokazujemy w sieci często odbiega bardzo od prawdziwych realiów. Podsumowując książka warta przeczytani, a jej zakończenie niczego sobie. Polecam!
"Polskie morderczynie" - Katarzyna Bonda
Książka która pokazuje, że nic nie jest czarno-białe, w każdym z nas
jest agresja, a bariera pomiędzy nami a bohaterkami tej książki jest
płynna. Pomysł napisania książki zrodził się kilka lat temu, kiedy jej autorka,
Katarzyna Bonda, pracowała jako sprawozdawca sądowy w jednym z
ogólnopolskich dzienników. Przed warszawskim sądem toczyło się właśnie
kilka procesów kobiet oskarżonych o zabójstwo. Media wykreowały ich wizerunek - złych, zdegenerowanych, pozbawionych
ludzkich uczuć, bezlitosnych bestii w ludzkiej, często pięknej, skórze.
Pochodzą z różnych domów, zabiły z różnych motywów, mają odmienne
osobowości, wiek i wygląd zewnętrzny. Autorka, szukając odpowiedzi na nurtujące ją pytania - Jak to możliwe,
że te kobiety wzięły udział w tak brutalnych zbrodniach, same zabiły
albo wszystko ze szczegółami zaplanowały, a do wykonania morderstwa
posłużyły się rękami mężczyzn? Jakie są? Dlaczego? Co wyróżnia je
spośród innych kobiet? Skąd wzięła się ich agresja? - przeprowadziła w
ciągu dwóch lat wiele kilkugodzinnych wywiadów z każdą z bohaterek tej
książki. Zbrodnia podzieliła ich życie na dwie części. I tak też autorka
starała się pokazać morderczynie. Nie chce ich usprawiedliwiać,
wybielać, udowadniać, że nie ma w nich zła. Postanowiła dać prawo
wypowiedzi każdej z nich. Wiele z tych kobiet po raz pierwszy udzieliła
wywiadu, którego odmawiały dziennikarzom latami. Mówią o różnych
aspektach życia kobiety: miłości, macierzyństwie, pieniądzach,
marzeniach, śmierci... Ich zbrodnie zaś poznajemy z rozdziałów
sporządzonych na podstawie akt sądowych, które autorka przeczytała i na
ich podstawie wszystkie historie starała się opisać rzetelnie i bez
emocji.
Jest to jednak z tych książek która wbija czytelnika w fotel. Tak więc jeśli ktoś ma słabe nerwy i nie lubi czytać o przemocy i ludzkim nieszczęściu, to powinien tą pozycję omijać z daleka. Książka świetnie napisana, pozwalająca zabrać głos osobom, które przed laty dopuściły się okropnych czynów. Czytając historie osób przedstawionych w tej książce, czasami odnosi się wrażenie, że ta delikatna i czuła osoba nie mogłaby przecież popełnić takiego strasznego czuny. Jednak rzeczywistość okazała się inna, ponieważ każda z bohaterek przedstawionych w tej książce, w pewnym okresie swojego życia popełniła straszną zbrodnią, jaką jest zabicie drugiego człowieka. Czasem był to akt bestialski, pozbawiony człowieczeństwa, a czasem wręcz akt obrony. Jedno jest pewne, dobrze jest przeczytać tą książkę, tylko po to, aby sobie uświadomić, że czasem za tego typu historiami kryje się wołanie o pomoc. A osoba która zabiła nie zawsze musi być do końca winna temu co się stało. Powiem Wam, że kilka historii tak mnie poruszyło, że bardziej było mi żal i szkoda tych przysłowiowych morderczyń niż ich ofiara. Naprawdę świetna książka!
"Ostatni ślad" - Charlotte Link
Oczekująca na samolot do Gibraltaru Elaine Dawson nie bardzo wie, co
począć, gdy z powodu mgły zostają odwołane wszystkie loty. Zagubiona na
ogromnym lotnisku Heathrow przyjmuje zaproszenie młodego, atrakcyjnego
mężczyzny, by przenocować w jego domu. Opuszcza z nieznajomym halę
odlotów i od tego momentu znika po niej wszelki ślad. Policja szybko umarza śledztwo, wychodząc z założenia, że młoda kobieta
wykorzystała pierwszą nadarzającą się okazję, by uwolnić się od
kalekiego, zgorzkniałego, despotycznego brata, którym musi się opiekować
oraz nudnego życia w malutkim, prowincjonalnym miasteczku. Pięć lat później dziennikarka Rosanna Hamilton, pisząca serię artykułów o
tajemniczych zniknięciach, ponownie powraca do zapomnianej już sprawy
Elaine Dawson. Nagle natrafia na informacje, z których wynika, że Elaine
żyje. Podążająca śladem dziewczyny dziennikarka sama nagle staje w
obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa…
Bardzo lubię powieści Link, pewnie dlatego, że do końca trzymają w napięciu, a ich zakończenie jest zawsze zaskakujące. Z tą książką nie było inaczej. Każda przewrócona kartka coraz bardziej komplikowała fabułę i miało się wrażenie, że od rozwiązania zagadki znów oddaliliśmy się o lata świetlne. Trzeba przyznać, że autorka po mistrzowsku łączy wątki kryminalne z psychologiczno-obyczajowymi, których w tej powieści nie brakuje. Tak więc, jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z twórczością Link, to naprawdę zachęcam. Gwarantuję Wam, że ciężko będzie Wam się od nich oderwać.
A Wy co aktualnie czytacie??
Dajcie znać, być może Wasze czytelnicze propozycję i mnie zachęcą do sięgnięcia po nie.
Pozdrawiam
:)
Bardzo lubię powieści Link, pewnie dlatego, że do końca trzymają w napięciu, a ich zakończenie jest zawsze zaskakujące. Z tą książką nie było inaczej. Każda przewrócona kartka coraz bardziej komplikowała fabułę i miało się wrażenie, że od rozwiązania zagadki znów oddaliliśmy się o lata świetlne. Trzeba przyznać, że autorka po mistrzowsku łączy wątki kryminalne z psychologiczno-obyczajowymi, których w tej powieści nie brakuje. Tak więc, jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z twórczością Link, to naprawdę zachęcam. Gwarantuję Wam, że ciężko będzie Wam się od nich oderwać.
A Wy co aktualnie czytacie??
Dajcie znać, być może Wasze czytelnicze propozycję i mnie zachęcą do sięgnięcia po nie.
Pozdrawiam
:)
Ostatnio mam taki nawał pracy, że nic nie czytam :/ ale te propozycje sobie zapisałam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo zwolnisz trochę i znajdziesz moment na ciekawą lekturę :)
Usuń"Idealne życie" to lektura, która mnie mocno interesuje.
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
Usuńaktualnie czytam Hotel szczęśliwych ślubów - polecam :)
OdpowiedzUsuńJestem recenzentką na etacie - pisałam o tym jakiś czas temu.
OBSERWUJĘ i będzie mi miło, jeśli i Ty dołączysz do grona moich obserwatorów.
wtrybieoffline.blogspot.com
Bardzo ciekawe, recenzenta na etacie, muszę o tym coś więcej przeczytać, bo brzmi to bardzo interesująco :) Miło mi, że zostajesz tutaj na długiej :)
UsuńU mnie ostatnio kiepsko z czytaniem. W wakacje jednym tchem przeczytałam "Para zza ściany", polecam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę zerknąć na tą książkę, a Tobie życzę abyś znalazła więcej czas na czytanie :)
UsuńZamierzam wziąć się porządnie za książki Katarzyny Bondy i "polskie morderczynie" będzie chyba moją próbą :)
OdpowiedzUsuńDla mnie było to pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Bondy, ale na pewno nie ostatnie :)
UsuńIdealne Życie dopisuje do mojej listy :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
Usuńoj muszę się wziąć za czytanie :D
OdpowiedzUsuńTyle razy zabierałam się, żeby przeczytać coś pani Link! Czuję się przez Ciebie jeszcze bardziej zachęcona. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz zawiedziona ;) U mnie na półce z książkami czeka jej kolejna powieść. Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę ją czytać ;)
UsuńKatarzyna Bonda to mam wrażenie że bardzo lubiana autorka
OdpowiedzUsuńPóki co przeczytałam tylko jej jedną książkę, ale już wiem, że mam ochotę na kolejne ;)
UsuńNie znam żadnej z tych książek, ale mam w planach zapoznanie się z twórczością Charlotte Link, bo lubię thrillery i kryminały...
OdpowiedzUsuńAktualnie zaś czytam książkę zupełnie nie w tych klimatach - "Więzy miłości. Juda nieznany" Thomasa Hardy'ego, czyli angielską powieść XIX-wieczną ;)
Bardzo polecam Ci powieści Link, ja aktualnie właśnie zabieram się za czytanie kolejnej :)
UsuńBardzo dużo dobrego słyszałam o tej autorce Bond . Ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać rzadnej jej książki . Po przeczytaniu Twojej recenzji aż mnie kusi by poznać dzieła tej autorki
OdpowiedzUsuńJa także mam wielką ochotę zapoznać się z kolejnymi dziełami tej autorki :)
UsuńOoo widzę ze masz podobny gust do mojego ☺
OdpowiedzUsuńMoże nie siegne po "Idealne życie" ale dwie ostatnie książki koniecznie muszę przeczytać ☺
Pozdrawiam
Lili
Polecam! Myślę, że lektury naprawdę przypadną Ci do gustu ;)
UsuńHej :) Już wpisałam na listę must have dwie ostatnie pozycje a ja polecam ze swojej strony "Szczelinę" słowackiego pisarza Josefa Karika - jeszcze nie skończyłam a już mogę stwierdzić że WARTO trzyma w napięciu :*
OdpowiedzUsuń