Blogowy Świat

Witajcie!! Dla każdej kobiety mieszkającej za granicą, wyjazd do Polski wiąże się z wizytą w lokalnej drogerii, w celu zaopatrzenia się w kosmetyki, do których na co dzień mamy utrudniony dostęp.  Tak też było w moim przypadku. Biorąc jednak pod uwagę moje liczne zapasy, postanowiłam za bardzo nie szaleć w tej kwestii, i zakupiłam tylko te produkty, na których dosiadaniu najbardziej mi zależało. Efekt mojego małego szaleństwa możecie zobaczyć poniżej. Jak dotąd miałam okazję testować tylko odżywkę 8w1, z efektów której byłam bardzo zadowolona. Korzystając z okazji zaopatrzyłam się w dwie kojne, z których  mam nadzieję, także będę zadowolona. Wreszcie mam tak wychwalane biedronkowe produkty z firmy "Bebeauty". Zobaczymy czy i moje serce skradną te kosmetyki.  Zakupiłam także serum wyszczuplające, oraz drobnoziarnisty peeling do twarzy z firmy Eveline. Firmę Rival de Loop jak dotąd znam tylko z maseczek, które bardzo lubię i sobie chwale.  Tym

Witajcie!! Londyńskie metro znowu strajkuje. Normalnie już mnie szlag trafia... Do pracy tłukłam się w autobusach, uprzednio modląc się aby jakiś się w ogóle zatrzymał, gdyż ze względu na przepełnienie, wiele kierowców po prostu  ignorowało tłumy na przystankach i się na nich nie zatrzymywało. Po dobrych 20 minutach czekania, wreszcie udało mi się jakoś wtarabanić do autobusu. Nie zważając na dzikie tłumy, czym prędzej pognałam na górny pokład. Los był dla mnie tego ranka troszkę litościwy, i jakimś cudem udało mi się zająć wolne miejsce. Czym prędzej opadłam na siedzenie, starając się nie zauważać kotku który utworzył się na drodze. Przypuszczając że moja droga do pracy trochę potrwa, postanowiłam na chwilkę się zdrzemnąć. Licząc na chwilę spokoju oparłam głowę o szybę, zatknęłam oczy i nagle...jakiś wrzeszczący głos wyrwał mnie z tego błogiego stanu. Zdezorientowana rozglądam się po autobusie i dostrzegam, że dwa krzesełka przede mną siedzi murzyn (a raczej poprawnie powinnam n

Witajcie!! Zwierzęta w reklamach wykorzystywane są nader często. Nie powiem żeby mi to przeszkadzało. Lubię zwierzęta, tak więc patrzenie na nie sprawia mi wielką przyjemność.  Ostatnio przeglądając angielski magazyn, natknęłam się na fajną sesję, w której pierwszoplanowe role odgrywały... ślimaki ;). Zobaczcie zresztą sami... I jak, podoba Wam się ta sesja?  

Witajcie!! Pomału przestawiam się na moje Londyńskie życie.  Pierwsze kilka dni było dla mnie dość ciężkich. Tęsknota za bliskimi mocno mi doskwierała, na twarzy malował się smutek a w oczach pojawiały się łzy. Zawsze tak jest... Pożegnań nigdy nie lubiłam... Teraz jest już troszkę lepiej, jednak myślę, że potrzebuję jeszcze około tygodnia, żeby ponownie zaaklimatyzować się w UK. Tutaj jest moje życie, tak wybrałam i trzeba to zaakceptować... Patrząc z perspektywy na te kilka lat jakie przeżyłam na obczyźnie, na pewno nie żałuję mojej decyzji o wyjeździe z Polski. Tak naprawdę, to muszę z bólem serca stwierdzić, że nie tęsknię za moim ojczystym krajem. Tęsknie tylko za ludźmi których tam zostawiłam...  Wiem jedno, kiedyś wrócę do Polski i wtedy będę już tylko tęsknić za tymi, co odeszli z tego świata... Życzę Wam miłego wieczoru, a ja idę zadzwonić do Polski... do moich rodziców. ;)

Witajcie!! Dzisiaj kolejna odsłona modernistycznego budownictwa Holandii.  Niektóre budynki są tak"pozytywne", że już samo mieszkanie w nich poprawiałoby mi humor każdego dnia. Akademik w Utrecht. Kampus uniwersytecki w Utrecht. Instytut filmowy "EYE" w Amsterdamie. Pozdrawiam  ;)

Witajcie!! Mój pobyt w Polsce dobiegł końca... Te kilkanaście dni z rodziną dobrze mi zrobiło, fajnie było odwiedzić stare kąty i powspominać, czy też usiąść razem do świątecznego śniadania.  Na lotnisku przy pożegnaniu jak zawsze były łzy i gorące uściski, szkoda, że ten czas tak szybko minął... Teraz powróciłam do swojego codziennego kieratu, a tęsknota za rodziną już rośnie z minuty na minutę... Mam nadzieję, że ta mała chwila przerwy w blogowaniu nie spowodowała, że o mnie zapomnieliście ;). Dziękuję Wam także za każdy komentarz pod ostatnim postem... Pozdrawiam  ;)

Witajcie!! Mój wyjazd do Polski zbliża się wielkimi krokami. Tak więc Kochani, przez około dwa tygodnie pewnie mnie tutaj nie będzie... Mam nadzieję, że moi stali czytelnicy o mnie nie zapomną, a ja obiecuję, że po małym odpoczynku wrócę do Was z wielką energią i pomysłami na nowe posty. Pozdrawiam i poproszę o ładną pogodę w PL :). ;)

Witajcie!! Jeśli czytacie mojego bloga to wiecie, że za kilka dni lecę do Polski. Zawsze podczas pakowania swojej kosmetyczki, zastanawia się, jakie kosmetyki do makijażu zabrać ze sobą. Jeśli chodzi o cienie to zwykle stawiam na paletki, które nie zajmują dużo miejsca, i podczas wyjazdów sprawdzają się najlepiej.  Jakiś czas  temu kupiłam paletkę cieni MUA klik , która na internecie cieszy się bardzo dobrą opinia.  Rzeczywiście kolorki są śliczne, na bazie trzymają się cały dzień, jednak jak dla mnie, za dużo tam cieni perłowych, które w niektórych sytuacjach nie zawsze się sprawdzają. Podczas ostatnich zakupów postanowiłam więc rozejrzeć się za czymś mniej rzucającym się w oczy. Mój wybór padł na paletkę z Collection. Paletka zawiera osiem cieni i rozświetlacz.  Kolorki są raczej stonowane i zdecydowanie mniej perłowe niż cienie z paletki MUA. Cena paletki to £3.99 i można ją dostać w sklepach Boots lub Superdrug. Aktualnie w Superdrug jest promocja, kupują

Witajcie! Starość nie chroni przed miłością. Ale miłość czasem potrafi nas ochronić przed starością.                                                  Jeanne Moreau Kobiety we Francji - bez względu na wiek - starają się wyglądać naturalnie. Nie ma dla nich nic bardziej odpychającego, niż gruba wytapetowana twarz i krzykliwy kolor włosów. Oczywiście mogą mieć i makijaż, i ufarbowane włosy, ale nie pozwolą na to, żeby reszta świata wiedziała, co ze sobą zrobiły.  Według typowych Francuzek, najpiękniejsze w kobiecej twarzy jest pojawiające się z czasem doświadczenie.  W zmarszczkach zawiera się nasze życie i emocje, dlaczego ktoś chciałby je wymazać z twarzy?  Po osiemdziesiątce można wyglądać pięknie pod warunkiem, że dba się o urodę. Dla żadnej z nas nie jest to specjalnie trudne. - Mówi przedstawicielka płci pięknej znad Sekwany.  Współczesne Francuzki postrzegają urodę jako element życia, nad którym trzeba pracować.  Zaczynają młodo, od chronienia

Witajcie!! Dzisiaj post dla leniwych.... Tak więc nie będzie za wiele czytania, tylko troszkę do oglądania... Wiosenną garderobą czas zacząć kompletować.... Książka, a raczej ebook który właśnie przed chwileczką skończyłam czytać. Bardzo ciekawa lektura...  Chwila relaksu z kulą z Lush'a każdemu się należy :) Uwielbiam  te batoniki... Wiosna w pełnej krasie. Moja mała słodka rozpusta... Kolejny dodatek do angielskiego wydania InStyle.  Tym razem jako gratis mamy zalotkę marki Eyeko o wartości £12, oraz rabat 20% na zakupy kosmetyków tej firmy. Ja zalotki do rzęs nie używam, tak więc gazetka w moim koszyku nie wylądowała. Zrobiłam jednak zdjęcie dla Was, bo być może czytelniczki z UK pokuszą się... Kolejny ebook który przeczytałam w tym tygodniu. Temat dla  mnie jak najbardziej na czasie, gdyż za tydzień lecę do PL!!! Lubię takie poranki... Mając taki widok za oknem poranna kawa smakuj lepiej, a i perspektywa

Witajcie!! Dzisiaj post zakupowy. Jeśli chcecie zobaczyć co  nowego ostatnio zagościło u mnie,  to zapraszam. O tej nowości  od L'oreal pewnie już wiele z Was słyszało. Seria Fibrology ma za zadanie pogrubiać strukturę włosa. Na początek zdecydowałam się na  zakup szamponu i odżywki. Testuję te produkty od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że jakiś super efektów nie widać. Owszem, szampon dobrze oczyszcza włosy, z układaniem ich też nie większych problemów. Jednak czy pogrubia strukturę? Sama nie wie... Tak więc testuję dalej...   Do polskich produktów kosmetycznych mam wielki sentyment. Pewnie dlatego, że na co dzień mam do nich ograniczony dostęp. Jak tylko uda mi się wypatrzyć w polskim  sklepie coś co mnie interesuje, od razu ląduje to w moim koszyku. Tym razem w  moje ręce wpadł  2-fazowy płyn do demakijażu oczu z Bielendy. Maseczki to coś, co naprawdę lubię używać. Dzisiaj będę testować maseczkę rozgrzewającą z cynkiem od Garnier. Podoba mi się, że pro

Witajcie!! Dzisiaj post  dla tych co lubią architekturę. Tak więc przenosimy się do Holandii, podziwiać modernistyczne budownictwo.  Niebawem będziemy kontynuować naszą architektoniczną podróż po Holandii. Pozdrawiam ;)