Coś na Długie Jesienne Wieczory
Witajcie!!
Dzisiaj post z serii co ostatnio oglądałam i co czytałam.
Mam nadzieję, że spodobają Wam się posty tego typu, gdyż mam zamiar robić je cyklicznie.
Mam nadzieję, że spodobają Wam się posty tego typu, gdyż mam zamiar robić je cyklicznie.
"Pokłosie" - Historia dwóch braci, którzy próbują rozwiązać tajemnicę z przed lat. Ich poczynania niestety nie wszystkim się spodobają, co doprowadzi do poważnego konfliktu z mieszkańcami swojej wsi.
Bardzo dobre polskie kino. Wiem, że nie wszystkim polakom ten film przypadł do gustu ze względu na historię w nim przedstawioną. Jednak uważam, że trzeba umieć spojrzeć prawdzie w oczy, jeśli nawet ta prawda, dla nas polaków może być bolesna. Rola Macieja Stuhra jak zawsze pierwsza klasa.
"Obecność"- Słynne małżeństwo badaczy zjawisk paranormalnych zostaje poproszone o pomoc rodzinie którą terroryzuje potężny demon.
Horror to gatunek który naprawdę lubię oglądać, jednak tylko wtedy, kiedy nie jestem sama w domu ;).
Pamiętam, jak jakiś czas temu, codziennie rano, czekając na pociąg na stacji metra, wpatrywałam się w plakat reklamujący ten film. Już samo patrzenie na tą dziwną lalkę sprawiało, że dziwnie się czułam.
Film jest o tyle ciekawy, że bazuje na prawdziwej historii. Ja na samą myśl, że kiedyś coś takiego się wydarzyło dostaje gęsiej skórki. Kto nie boi się nie boi niej obejrzy ;).
"Millerowie" - Okradziony z towaru dealer w ramach zadośćuczynienia musi przeszmuglować z Meksyku sporą ilość narkotyków. Aby jego plan się powiódł organizuję zabawną rodzinkę, która ma być zasłoną dymną dla całego przedsięwzięcia.
Z amerykańskimi komediami zwykle mam ten sam problem, że w ogóle mnie nie śmieszą.
Z amerykańskimi komediami zwykle mam ten sam problem, że w ogóle mnie nie śmieszą.
Tym razem było jednak inaczej. Film ten polecił mi mój narzeczony. Jak jeszcze dodał, że to komedia i że naprawdę się na niej uśmiał, to już lepszej rekomendacji nie potrzebowałam (mój narzeczony bardzo, bardzo rzadko ogląda komedia, a zwłaszcza amerykańskie). No i już po kilkunastu minutach śmiałam się jak szalona :)) Rola Jennifer Aniston jest w tym filmie po prostu genialna. Naprawdę polecam Wam ten film, rozrywka i dużo śmiechu gwarantowane.
Teraz coś do poczytania:
"Kaznodzieja" - to typowa powieść kryminalna gdzie przeszłość przeplata się z teraźniejszością.
Jest to już druga książka tej autorki po którą sięgnęłam ( pierwszą była; "Księżniczka z lodu").
Mimo iż w tej powieści mamy do czynienia z totalnie inną zagadką kryminalną do rozwiązania, to akcja nadal rozgrywa się w tym samym miejscu co pierwsza powieści autorki, a głównymi bohaterami ponownie są Erika i Patrik. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż jest napisana prostym językiem. Polecam Wam serdecznie na długie jesienne wieczory. Jedyna moja sugestia, to zacznijcie czytanie od pierwszej części ("Księżniczka z lodu"), w celu lepszego poznania głównych bohaterów.
"Mamusiu wróć" - to wstrząsająca historia małej dziewczynki którą opieka społeczna decyduje się umieścić w rodzinie zastępczej. Często jest tak, że wyrwanie dziecka z rodziny w której rozpanoszył się alkohol czy też narkotyki jest dla niego najlepszym wyjściem. Jednak co zrobić, jeśli dziecko mimo wszystko nadal kocha swoją mamusię i nie wyobraża sobie życia bez niej?? Naprawdę dobra książka, czyta się ją ze łzami w oczach. Sama znam kilkoro dzieci które zostały adoptowane, więc wiem mniej więcej jak przebiega taka adopcja, czy też przygotowanie do niej w UK. Wiem też, że dla niektórych dzieci jest to najlepsze co może im się przytrafić. Jednak ta książka pokazuje, że nie zawsze opieka społeczna ma rację i czasami naprawdę trzeba pozwolić dziecku mówić, aby podjąć najlepszą dla niego decyzję.
A Wy co ostatnio obejrzałyście czy też przeczytałyście??
PS. Na koniec jeszcze rozwiązanie zagadki z poprzedniego posta.
Dziwnie wyglądające igloo pełniło kiedyś rolę lodówki :))
"Kaznodzieja" - to typowa powieść kryminalna gdzie przeszłość przeplata się z teraźniejszością.
Jest to już druga książka tej autorki po którą sięgnęłam ( pierwszą była; "Księżniczka z lodu").
Mimo iż w tej powieści mamy do czynienia z totalnie inną zagadką kryminalną do rozwiązania, to akcja nadal rozgrywa się w tym samym miejscu co pierwsza powieści autorki, a głównymi bohaterami ponownie są Erika i Patrik. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż jest napisana prostym językiem. Polecam Wam serdecznie na długie jesienne wieczory. Jedyna moja sugestia, to zacznijcie czytanie od pierwszej części ("Księżniczka z lodu"), w celu lepszego poznania głównych bohaterów.
"Mamusiu wróć" - to wstrząsająca historia małej dziewczynki którą opieka społeczna decyduje się umieścić w rodzinie zastępczej. Często jest tak, że wyrwanie dziecka z rodziny w której rozpanoszył się alkohol czy też narkotyki jest dla niego najlepszym wyjściem. Jednak co zrobić, jeśli dziecko mimo wszystko nadal kocha swoją mamusię i nie wyobraża sobie życia bez niej?? Naprawdę dobra książka, czyta się ją ze łzami w oczach. Sama znam kilkoro dzieci które zostały adoptowane, więc wiem mniej więcej jak przebiega taka adopcja, czy też przygotowanie do niej w UK. Wiem też, że dla niektórych dzieci jest to najlepsze co może im się przytrafić. Jednak ta książka pokazuje, że nie zawsze opieka społeczna ma rację i czasami naprawdę trzeba pozwolić dziecku mówić, aby podjąć najlepszą dla niego decyzję.
A Wy co ostatnio obejrzałyście czy też przeczytałyście??
PS. Na koniec jeszcze rozwiązanie zagadki z poprzedniego posta.
Dziwnie wyglądające igloo pełniło kiedyś rolę lodówki :))
podobno Millerowie to świetny film, w ten weekend planuję obejrzeć:)
OdpowiedzUsuńOglądałam Millerów - polecam :D
OdpowiedzUsuńChciałam obejrzeć Obecność, ale mam zbyt wybujałą wyobraźnię ;D. Kiedyś namiętnie oglądałam horrory i nadal nie lubię ciemnych pomieszczeń ;D Ale za to widziałam Millerów i jest to chyba jedna z lepszych komedii jakie ostatnio oglądałam. Dawno się tak nie uśmiałam :)
OdpowiedzUsuńdzis na swojej skrzynce mailowej znalazlam jakis spam zwiazany z tym poklosiem :P
OdpowiedzUsuńPokłosie świetny film , bardzo lubie produkcje tego typu . Millerowie są na mojej liście do obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńksiążki Camilli Lackberg polecała mi już jakiś czas temu moja przyjaciółka (pracuje w bibliotece, to wie co dobre hehehe), ale na razie czytam co innego. Jak się moje książkowe zapasy skończą, to chyba się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńPolecam, na jesienne wieczoru czytadło idealne ;)
UsuńMillerowie jest na mojej liście filmów do obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam ;)
UsuńNic nie oglądałam, muszę nadrobić:)
OdpowiedzUsuń