Royal Family
Witajcie!!
Jak Wam mija to niedzielne popołudnie??
Mnie dość leniwie, cały dzień w piżamie oddaje się słodkiemu lenistwu.
Troszkę przeglądam plotkarskie pisma, trochę czytam, zaraz pewnie coś obejrzę, ach jak ja lubię takie leniwe niedziele. Bo obiedzie kuszona książką która od tygodnia leży na moim nocnym stoliku, postanowiłam zaspokoić swą ciekawość i oddać się miłej lekturze.
Mowa tutaj o moim nowym nabytku "Diana Moja Historia".
Ponieważ bardzo lubię poznawać zwyczaje rodziny królewskiej, oraz wiem że niektórych z Was ten temat także interesuje, dzisiaj podzielę się z Wami kilkoma faktami które nie wszystkim mogą być znane.
- następcy tronu nie mogą być katolikami ani wchodzić z nimi w związki
- nie mogą wziąć ślubu przed ukończeniem 25 roku życia
- nie mogą przyjmować w prezencie żywności z obawy przed otruciem
- do Elżbiety II należą wszystkie łabędzie w Wielkiej Brytanii oraz "królewskie gatunki ryp" czyli: jesiotry, delfiny, morświny oraz wieloryby złowione na wodach terytorialnych Zjednoczonego Królestwa
- nazwisko Windsor mimo iż ładnie brzmi nie jest i prawdziwym nazwiskiem rodziny królewskiej
-Jerzy V podczas I wojny światowej przyjął nazwisko Windsor, gdyż dotychczasowe o niemieckim pochodzeniu (Coburg) źle się w Anglii kojarzyło
To tyle z mojej strony na dzisiaj.
Życzę Wam spokojnego wieczoru ;)
PS. Jak zapewne widzieliście na zdjęciu i ja uległam pokusie na masełko z Nivea.
Tak naprawdę to promocja w Asdzie mnie skusiła ( cena £1.50)
-Jerzy V podczas I wojny światowej przyjął nazwisko Windsor, gdyż dotychczasowe o niemieckim pochodzeniu (Coburg) źle się w Anglii kojarzyło
To tyle z mojej strony na dzisiaj.
Życzę Wam spokojnego wieczoru ;)
PS. Jak zapewne widzieliście na zdjęciu i ja uległam pokusie na masełko z Nivea.
Tak naprawdę to promocja w Asdzie mnie skusiła ( cena £1.50)
Zaciekawiły mnie te fakty, chyba rozejrzę się za tą książką. Planuję też wybrać się do kina na Dianę :)
OdpowiedzUsuńTakże planuję obejrzeć ten film ;)
UsuńCiekawe fakty :) Ja też w piżamce - tyle że do wczesnego popołudnia :)
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze ;)
UsuńMnie niedziela minęła dość aktywnie. Wybrałam się do Polanicy Zdr. Na rowery, i było super. Jeszcze nigdy nie czytałam biograficznej książki.
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam Ci sięgnięcie po jakąś. Może zacznij od osoby której życiorys naprawdę Cię interesuje ;)
Usuńja spędziłam w łóżeczku :(
OdpowiedzUsuńchoróbsko mnie dorwało :(
W takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)
Usuńto maselko mam od zeszlej zimy I naprawde uwielbiam
OdpowiedzUsuńa dzien spedzilam w pracy
z ksiazka dziunia na kolanach ;)
mam to masełko z Nivea, a raczej miałam:p bo wczoraj je wrzuciłam, zużyłam pół opakowania i nagle ( najprawdopodobniej z powodu niezbyt higienicznej aplikacji:) przestało pachnieć malinowym budyniem, za zaczęło octem....:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie tak nie będzie ;)
UsuńKsiążka może być ciekawa;)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie książką :)
OdpowiedzUsuńa jak chcesz to mogę ci kupić i wysłać ten olejek jak chcesz przetestować :)
Ciekawostki godne uwagi. Jak dla mnie wszystkie nowe:)
OdpowiedzUsuńzawsze gdy uczyłam się historii zapamiętywałam tylko ciekawostki :P
OdpowiedzUsuńbardzo fajny temat :)
Dziękuję, wiadomo ciekawostki zawsze w naszej głowie zostają na dłużej ;)
Usuńciekawa propozycja:) słyszałam już o tej książce:)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie! Masełko super, chyba też sobię sprawię na jesień.. ja w ndz odpoczywałam po weselu :) też cały dzień w łóżku hehe
OdpowiedzUsuńto masełko do ust jest rewelacyjne ;) ja mam o smaku waniliowym i dosłownie uwielbiam...
OdpowiedzUsuńTeż miałam na nie ochotę jednak nie mieli ;(
Usuń