Witajcie!
Dzisiaj zapraszam Was na przegląd fotek z mojego Instagrama.
Jeśli mnie jeszcze tam nie śledzicie, to serdecznie zapraszam, będzie mi naprawdę miło.
Małe zakupy z jednego z moich ulubionych sklepów kosmetycznych czyli z The Body Shop.
Powyższe zakupy poczyniłam pod kątem wakacyjnych wyjazdów.
Nie są to jednak jedyne zakupy kosmetyczne jeśli chodzi o ten sklep, ale o nich napiszę Wam kiedyś indziej.
Czas na herbatkę :)
Maskara Rodial jako dodatek do sierpniowego magazynu Red. Ach jak ja lubię takie gratisy.
Super książka, którą Wam serdecznie polecam. Więcej o niej przeczytacie tutaj.
Chodząca i żywa reklama lokalnej kwiaciarni.
Piszę żywa, gdyż do skonstruowania tych pięknych "ubrań" użyto tylko żywych kwiatów.
Kwiaty bez okazji cieszą najbardziej ;)
Czyż nie są piękne ?
Nic tylko siadać do stołu.
Już się nie mogę doczekać kiedy będą idealne do jedzenia...
Niedzielne przyjemności.
Wieczny śpioch.
Uwielbiam takie urokliwe londyńskie zakątki.
To tyle z mojej strony na dzisiaj.
Ja uciekam do pozostałych obowiązków, a Wam życzę miłego wieczoru.
Pozdrawiam
:)
Piekne róże !
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńJaki słodki kociak!
OdpowiedzUsuńSłodki ale czasami daje popalić ;)
Usuńwow ile kwiatów musieli zużyć do tych niesamowitych ubrań
OdpowiedzUsuńpiękne kwiaty;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia rzeczywiście bardzo piękne a Londyn przecież ma mnóstwo bardzo kameralnych i takich typowych angielskich zakątków.
OdpowiedzUsuń