Styczniowy Glossybox - Edycja UK
Witajcie! Coś ostatnio ociągam się z pisaniem postów. No cóż, na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko tyle, że brak czasu jest tutaj głównym winowajcą. Staram się jednak jak mogę, i zrobię wszystko co mojej mocy, żeby chociaż jeden post tygodniowo pojawiał się na blogu. Mam nadzieję, że uda mi się tego przyrzeczenia dotrzymać. Tematów do publikacji naprawdę mi nie brakuje, jedynie niedoczas sprawia, że czasami rzadko tu zaglądam. Mam jednak nadzieję, że wraz z nastaniem wiosny wstąpi we mnie więcej energii, którą spożytkuję nie tylko na wypady po Londynie, ale także na częstsze zaglądanie tutaj. Póki co nadrabiam zaległości i zapraszam Was na odsłonę styczniowego Glossybox'a. - BOOTS - Suplement diety Z tego typu produktem spotykam się chyba po raz pierwszy jeśli chodzi o pudełeczko Glossybox. I mimo iż do kategorii kosmetyków ten suplement nie należy, to trzeba przyznać, że wpisuje się on po części w tą tematykę, gdyż jego zadaniem jest poprawa kondyc