Zamówienie z The Body Shop
Witajcie! W swoim postanowieniu aby kupować mniej nadal trwam. Wiadomo, że wszelkie oferty i promocje kuszą. Jednak ja staram się im zbytnio nie ulegać. Tak więc może powiedzieć, że jestem na zakupowym detoksie. Jedak nie byłabym sobą, jakbym od czasu do czasu, nie zrobiła od tego detoksu małego odstępstwa. Jednak i tak muszę stwierdzić, że jeśli już coś kupuję, to robię to raczej rozważnie, a nie wrzucam bezmyślnie produktów do koszyka, tylko dlatego, że jest akurat na nie promocja. Ponieważ poświąteczne wyprzedaże totalnie sobie odpuściłam, postanowiłam się za tą wstrzemięźliwość nagrodzić i zrobić małe zakupy w sklepie internetowym The Body Shop. Pewnie Ci co często tutaj zaglądają wiedzą, że mam słabość do ich kosmetyków. Pamiętając jednak o moim postanowieniu aby kupować mniej, nie poszalałam zbytnio, i kupiłam tylko to, co naprawdę było mi potrzebne. Tak więc zapraszam Was na mały przegląd moich nowości kosmetycznych ze sklepu The body Shop. Całość zaku