Blogowy Świat

Witajcie!! Kosmetyki z firmy L'Oreal bardzo lubię i często po nie sięgam. Jak dotąd, żadnego bubla komatycznego nie wypatrzyłam w ich asortymencie. Niestety, wszystko co dobre nie trwa wiecznie... I tak w końcu przyszedł dzień, kiedy to w moje ręce wpadł produkt, który nie spełnia moich oczekiwań, i na dodatek na swoim opakowaniu ma napis L'Oreal. Opis produktu: Uniwersalny kosmetyk do demakijażu w formie olejku. Hypoalergiczny, do każdego typu cery, skutecznie zmywa makijaż wodoodporny.  Moja opinia: Produkt po zmieszaniu z wodą przybiera konsystencję białej emulsji, która bardzo dobrze trzyma się twarzy. Jeśli chodzi o zmywanie makijażu to olejek radzi sobie z tym naprawdę świetnie.  Wszystko rozpuszcza się bardzo szybko i schodzi w mgnieniu oka. Mimo swej oleistej konsystencji nie zatyka porów, nadaje cerze jedwabistą gładkość i dobre nawilżenie. Teraz pewnie wiele z Was zastanawia się czemu ten produkt się u mnie  nie sprawdził, i czemu

Witajcie!! Sztuka uliczna w Londynie to coś, na co natkniemy się na każdym kroku.  Przechadzając się ulicami centralnej części tego miasta co rusz napotkamy artystów, którzy całkowicie za darmo prezentują nam swoje umiejętności. Ja ostatnio, korzystając z ładnej pogody wybrałam się na spacer i kilku takich artystów uwieczniłam dla Was na zdjęciach. Tak więc życzę miłego oglądania. Trafalgar Square to jedno z takich miejsc gdzie zobaczyć ulicznego artystę naprawdę nie jest trudno. Kto znajdzie Polską flagę?  Jak możecie zauważyć, Polaków troszkę było tego dnia na Trafalgar Square i swoją obecność zaznaczyli zastawiając drobną monetę na naszej fladze. Jak widzicie artyści cieszą się dość dużą popularnością. Turyści bardzo często się z nimi fotografują, a także wspierają ich, zostawiając im jakąś monetę. Kobziarzy można usłyszeć już z daleka, grają fajną muzykę, jednak ja po 5 minutach mam jej już dosyć ;) Nie pytajcie mnie jak ten pan wsiadł n

Witajcie!! Oglądając ten filmik łzy leciały mi do twarzy... Nie mogę pojąć, jak ludzie mogą być tacy okrutni i wyrzucić swoje zwierzę na ulicę, jak jakąś niepotrzebną rzecz..   Pocieszające w tym wszystkim jest to, że są na tym świecie jeszcze ludzie, którym los takich zwierząt nie jest obojętny, i którzy zawsze wyciągną do nich pomocną dłoń. Pozdrawiam ;)

Witajcie!! Dzisiaj pierwszy raz zaspałam do pracy... Rano kiedy otworzyłam oczy, spojrzałam na zegarek i zobaczyłam że jest 7.25 wyskoczyłam z łóżka jak strzała ;). Pierwsza myśl - cholerny budzik nie zadzwonił, bo przecież alarm wieczorem ustawiłam. Pamiętam to bardzo dobrze, gdyż skleroza mi jeszcze nie grozi. Tak więc, pokonana przez budzik, moją poranną toaletę ograniczyłam do minimum. Makijaż na chybcika zrobiłam w metrze, a śniadanie zjadłam w pracy.  Moja znajoma powiedziała: "Dobrze, że się nie obudziłaś o 10". Miała świętą rację, zawsze w negatywnych sytuacjach trzeba szukać pozytywów, bo przecież zawsze mogło być gorzej. To, że budzik nie zadzwonił, to jedna sprawa, a to, że w nocy zostałam obudzana przez kibiców piłkarskich, to druga sprawa. Ponieważ mieszkam w dzielnicy w której jest stosunkowo dużo Greków, wczorajsza ich wygrana w meczu oraz wyjście z grupy, nie mogły obyć się bez echa. I tak, około 23.30 wszyscy wsiedli w auta, i z flaga

Witajcie!! Dzisiaj przenosimy się do Francji, a dokładniej do niesamowitego ogrodu. Miejsce zapewne Was zachwyci, gdyż uznawane jest za najpiękniejszy ogród na świecie.  Tak wieć witajcie w ogrodzie Marqueyssac.   Ten niesamowity ogród znajduje się w Vézac w regionie Dordogne we Francji i przynależy do XVII-wiecznego zamku Château de Marqueyssac, który był wybudowany przez Bertranda de Vernet Marqueyssac, doradcę Ludwika XIV.   Obecny wygląd ogrodu jest dziełem Juliena de Cerval, zapalonego ogrodnika, który w 1861 roku odziedziczył Marqueyssac i poświęcił trzydzieści lat swojego życia na jego pielęgnowanie. W tym niesamowitym miejscu znajduje się 150 tysięcy  formowanych ręcznie bukszpanów, które odpowiednio przycięte nadają ogrodowi niepowtarzalny charakter. Obok bukszpanów o grodzie znajdziemy także: lipy, cyprysy, cyklameny i sosny z Włoch.  Miejsce zostało otwarte dla zwiedzających w 1997 roku.  Znajduje się  tam 6 km

Witajcie!! Dzisiaj czas na odsłonę czerwcowego Glossybox'a. Jeśli jesteście ciekawi jakie dobroci w tym miesiącu znalazłam w pudełeczku, to zapraszam do dalszej części postu. W tym miesiącu z zawartości jestem jak najbardziej zadowolona, a do tego trzy z pięciu produktów są pełnowymiarowe. Yohji Yamamoto - Femme Śliczne kobiece perfumy które zawierają w sobie nuty: jaśminu, lilii, gruszki oraz czarnej porzeczki. Pojemność to 10ml, czyli idealny rozmiar do torebki. 100ml kosztuje natomiast £69. So Susan Cosmetics - Universal Blush Różów do policzków w mojej kosmetyczne mam już pod dostatkiem, jednak i dla tego znajdzie się miejsce. Jest to produkt pełnowymiarowy o wartości £18. Nailgirls - 3 w 1 czyli baza, topcoat i wzmacniacz do paznokci. Produkt ten na pewno mi się przyda i znajdzie u mnie zastosowanie, tym bardziej, że aktualnie nie posiadam żadnej z tego typu. Pełnowymiarowe opakowanie zawiera 15ml i kosztuje £13.50, my natomiast otrzymaliśmy

Witajcie!! Tak aby ten weekend zaczął nam się miło... Pozdrawiam ;)

Witajcie! Festiwal filmowy w Cannes jest nie tylko świętem kina, ale także świętem niesamowitych  kreacji i olśniewająco pięknych światowych gwiazd. Tym razem jednak nie będziemy skupiać się na filmach. Dzisiaj chcę Wam pokazać sześć kreacji które wyjątkowo przykuły moją uwagę, i które chętnie bym widziała w  mojej szafie.  Zoe Saldana  w kreacji Victoria Beckham Blake Lively w kreacji  Gucci Premiere Aissa Maiga w kreacji  Elie Saab Cate Blanchettw kreacji Giorgio Armani Privé Rosie Huntington-Whiteley w  kreacji Gucci Première Jess Weixler w kreacji  Honor Jak widzicie, uwielbiam długie, lejące się sukienki, a także takie kreacje które za wiele nie odkrywają. A Wam która stylizacja z powyższych najbardziej przypadła do gustu? Pozdrawiam ;)

Witajcie!! Z dzisiejszego postu zapewne będziecie mogli dowiedzieć się troszkę więcej o mojej osobie.  Za nominację do Liebster Blog Award dziękuję bardzo TheDarxie i przy okazji zapraszam Was na jej bloga <klik> 1. Trzy rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie życia? Książki, telefon komórkowy oraz internet. 2. Lubisz się opalać? Nie, zdecydowanie unikam słońca, leżenie na plaży jest dla mnie niesamowitą katorgą. Wolę iść do parku i w cieniu drzew poczytać coś ciekawego.  3. Najbardziej szalony kosmetyczny pomysł w Twoim wykonaniu to...? Raczej takich pomysłów nie miałam. Mój dzienny makijaż jest raczej zawsze stonowany i dopasowany do okazji. 4. Co skłonił Cię do prowadzenia bloga? Kiedyś byłam tylko bierną czytelniczką blogów, aż pewnego dnia naszła mnie myśl, że być może fajnie byłoby  coś samemu zacząć tworzyć. I tak to się zaczęło i trwa do dziś. 5. Ulubiony drink? Jeśli chodzi o drinki alkoholowe to zwykle wybieram wino białe lub różowe. Z takic

Witajcie!! Dzisiaj post wyjaśniający co słychać u Lemona. Pewnie wiele z Was wie, że ostatnio troszkę się pochorował. Osoby niebędące w temacie odsyłam tutaj .  Po wizycie w szpitalu jego stan znacznie się poprawił. Co prawda, nadal był bardzo osłabiony, przesypiał większość dnia, a aktywność jego ograniczała się tylko do pójścia do miski i kuwety.  We wtorek z samego rana zadzwoniliśmy do naszego weterynarza, w celu ustalenia naszych  następnych kroków działania. Lekarz kazał przynieść próbkę kupki do analizy, jednak Lemon nie chciał z nami za bardzo w tym temacie współpracować.  Tak więc kolejne kilka dni upłynęły nam na oczekiwaniu na "sampla" ;). Po kilku bezowocnych dobach, Lemon wreszcie stanął na wysokości zadania ;). Uradowani czym prędzej pognaliśmy po weterynarza. Po konsultacji z lekarzem zadecydowaliśmy, że najlepiej będzie wykonać kompletną analizę, w celu wykrycia najmniejszych pasożytów czy też bakterii.  Próbka trafiła do laboratorium. Niestety takie

Witajcie!! Produkty do zmywania makijażu są dla mnie bardzo ważne.  Makijaż robię prawie codziennie, więc zależy mi na tym, aby jego usuwanie szło szybko i gładko. Jakiś czas temu podczas robienia zakupów kosmetycznych, skusiłam się na  dwufazowy płyn do zmywania oczu z firmy Bielenda. Jeśli jesteście ciekawi, jakie jest moje zadnie na jego temat, to zapraszam do dalszej części postu. Opis produktu: Niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu również wrażliwych oczu. Dzięki specjalnej 2 - fazowej formule skutecznie i całkowicie usuwa nawet najmocniejszy tusz wodoodporny.  Keratyna zawarta w płynie wzmacnia rzęsy, a kwas hialuronowy nawilża oczy i cienką, delikatną skórę wokół nich, usuwa uczucie suchości oka. Koi, łagodzi podrażnienia, usuwa ślady zmęczenia oczu i obrzęki. Nie pozostawia tłustej warstwy.  Moja opinia: Płyn bardzo szybko, łatwo i dokładnie usuwa makijaż, a także nie podrażnia ani nie szczypie w ocz

Witajcie!! Zakupy to jest to, co większość z nas lubi najbardziej... Ja także nie jestem tutaj wyjątkiem ;) Jeśli jesteście ciekawi co ostatnio trafiło do mojego koszyka, to zapraszam na dzisiejszy post.  Jak widzicie za bardzo nie poszalałam :) Wreszcie skusiłam  się na tak zachwalane na You Tube produkty ze Schwarzkopa. Niebawem wielkie testowanie i mam nadzieje, że także będę z nich zadowolona.  Krem z Aqua-Rhythm z Oriflame kupiłam z myślą o nadchodzącym lecie. Ponieważ w ciepłe, upalne dni nie chcę używać podkładów, to taki krem z podkładem może być świetną alternatywą.  O tym czy się sprawdzi, niebawem się przekonam i na pewno dam Wam znać.   Serum z ekstraktem z olejku arganowego, na noc kupiłam za oszałamiająca kwotę £1.  Za taką cenę cudów się raczej po nim nie spodziewam, jednak słyszałam, że produkty do włosów z tej firmy, sprawdzają się genialnie. Tak więc, kto wie, może i mnie spotka tutaj miłe zaskoczenie. Duży plus za to, że serum

Witajcie!! Co zwykle robicie w nocy kiedy nie możecie spać? Ja zwykle czytam książki, a właściwie, aby nie budzić  mojego mężczyzny niepotrzebnym zapalaniem światła, czytam ebooki. Ostatnio taka bezsenna noc mi się przytrafiła, i tak od godziny 2 do 6  "połknęłam" książkę "Dziesięcioletnia rozwódka". Nazywam się Nadżud. Urodziłam się w jednej z jemeńskich wiosek. Mam dziesięć lat, przynajmniej tak myślę. Pod przymusem rodziców zostałam wydana za mąż za trzykrotnie starszego ode mnie mężczyznę. Byłam bita i wykorzystywana seksualnie. Pewnego dnia, wychodząc po chleb, wsiadłam do autobusu i pojechałam da sądu, gdzie czekałam, aż zachce mnie wysłuchać sędzia... Książka przedstawia prawdziwą historię małej Jemenki, która odważyła się sprzeciwić archaicznym tradycjom swego kraju. Jako pierwsza złożyła pozew o rozwód i wygrała! Odwaga Nadżud, o której pisała międzynarodowa prasa, wzbudziła podziw na całym świecie. Dziewczynka, która z anonimowej ofiar

Witajcie!! Książęca para Kate i William od dawna wzbudzają żywe zainteresowanie mediów i prasy bulwarowej. Nie powiem że i ja nie przeglądam artykułów na ich temat; wręcz przeciwnie, lubię tą parę, a co za tym idzie chętnie o nich czytam. Jeśli i Wy macie do nich słabość, to ten post na pewno przypadnie Wam do gustu. Być może jeszcze nie wiecie: - Kate i William poinformowali o swoich zaręczynach królową i księcia Karola jedynie 2 godziny przed podaniem informacji do wiadomości publicznej. - W żyłach Kate Middleton nie płynie ani kropla szlacheckiej krwi. Wybranka księcia jest wnuczką górnika. - Każdy z 1900 gości zaproszonych na ślub otrzymał pamiątkowy szalik o wartości 300£. - William podarował Kate pierścionek zaręczynowy, który był pierścionkiem zaręczynowym jego matki Diany.  - Tuż przed ślubem rodzina Middleton otrzymała herb, na którym widnieją trzy żołędzie dębu – symbolizujące trójkę rodzeństwa (Kate, siostrę Pippę oraz brata Jamesa) um

Witajcie!! Wczoraj pokazywałam Wam, jakie dodatki można znaleźć w tym miesiącu w angielskich magazynach. Okazuje się, że to nie wszystko. Będąc dzisiaj na zakupach wypatrzyłam kolejną gazetkę z dość ciekawym dodatkiem.  W tym miesiącu w Glamour znajdziemy liquid eyeliner z firmy Eyeko London.  Eyeliner jest dostępny w dwóch odcieniach: czarnym lub granatowym.  Ja zdecydowałam się na odcień czarny. Aplikator (gąbeczka) jest dość długi co pozwala na precyzyjne obrysowanie oka. Po pierwszych testach na dłoni mogę stwierdzić, że produkt szybko zasycha i nie rozmazuje się.  Mam nadzieję, że na oczach będzie spisywał się równie dobrze. W środku magazynu znalazłam jeszcze balsam do opalanie z SPF15.  Oraz próbkę najnowszych perfum Prada Candy. Ponieważ na co dzień używam eyelinera, z tego dodatku jestem bardzo zadowolona. Tym bardziej, że kosmetyk na stronie producenta kosztuje £12, a tutaj płacimy za gazetkę tylko £2, do tego mamy fajny