Nowy Sierściuch
Witajcie!! Jak Wam mija sobota?? Mam nadzieję, że miło. Ja dzisiaj wybrałam się do fryzjera na małe cięcie. Teraz moja fryzura jest znacznie krótka, czyli mam włosy do ramion i delikatną grzywkę ciętą z ukosa ;). Dzisiaj korzystając też z dnia wolnego, wybrałam się też pobuszować trochę po lokalnych SH. Udało mi się upolować spodnie, oraz coś co od dawno za mną chodziło. Czyli... Futerkową torbę już od dłuższego czasu miałam na oku. Zawsze jednak coś mi nie pasowało: a to cena, a to krój. Aż tu proszę dzisiaj znalazłam swój ideał. Torba jest z sklepu Marks&Spencer, wygląda jak nowa i co najlepsze kosztowała mnie tylko £5. Hm... a to co? Mama ubiliście jakieś zwierzę ??!! Torba ma też urocze trzy pompony, z którymi Lemon jakoś się nie zaprzyjaźnił, gdyż jednego totalnie wymiętosił w buzi ;)) Na zdjęciu może jeszcze zobaczyć dowód ;) Z zakupu jestem bardzo zadowolona. Tym bardziej, że posiadam też czapkę z takiego futerka, ora