Frozen
Witajcie!! Dzisiejszy dzień spędziłam w "krainie lodu" ;) Niedosłownie oczywiście... Ale może zacznę od początku... Pewnie nie wiele z Was wie, że pracuję jako niania u francusko-angielskiej rodziny. Praca daje mi dużo satysfakcji, pozwala podpatrywać francuskie zwyczaje i w ogóle pozwala na obcowanie z wieloma ciekawymi osobami. Dzisiaj moich dwóch podopiecznych musiałam zabrać na urodzinowe przyjęcie do pewnej uroczej czterolatki (ich rodzice w tym czasie przebywają z kilkudniową wizytą w USA). O tym, że party będzie organizowane w style bajki "Frozen" wiedziałam już wcześniej, jednak nie zdawałam sobie sprawy, że będzie ono zorganizowane aż z takim rozmachem. Już na samym wejściu przywitała nas piękna makieta przedstawiająca Anna i Elsa. Każdy z gości (mam na myśli tutaj dorosłych) mógł sobie wybrać tiarę księżniczki lub jedną z kilku masek przedstawiających bohaterów z filmu. Dom w którym odbywało się przyjęcie przystrojony był setkami bal