Sierpniowy Glossybox - Edycja UK
Witajcie!!
Dzisiaj zapraszam Was na przegląd sierpniowego Glossybox'a. Pudełeczko (dokładnie tak jak ja) w sierpniu obchodziło swoje urodziny. Tak więc jeśli chcecie się dowiedzieć jakie też dobroci zafundował nam zespół Glossybox na swoje urodziny to zapraszam do czytania.
- BANG BEAUTY - Eyeliner.
Eyeliner to podstawa mojego makijażu. Jest to kosmetyk po który sięgam prawie codziennie. Więc nie muszę Wam chyba pisać, że ten kosmetyk bardzo mnie ucieszył. Tym bardziej, że jest on, naprawdę super. Eyeliner jest wodoodporny, szybko wysycha. Jego końcówka wyglądem przypomina cienki pisak, co dla mnie jest bardzo ważne, gdyż ja tylko takie eyelinery preferuje, i do tego jest odpowiednio długa, przez co rysownie kreski na powiece staje się bardzo łatwe. Kolejnym jego plusem jest bardzo ładne opakowanie, które dla mnie także ma znaczenie, ponieważ ja po prostu lubię używać kosmetyków które ładnie wyglądają.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £15.75.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £15.75.
- BEAUTYPRO - Płatki pod oczy.
Jestem już w takim wieku, kiedy tego typu kosmetyki coraz częściej goszczą w mojej łazience. Niestety skóra w okół oczy starzeje się bardzo szybko. Ja i tak nie mam powodów do narzekania, jednak i tak nie zwalnia mnie to z obowiązku dbania o nią. Tak więc tego typu produkty pod oczy zawsze mnie cieszą, z chęcią testuje nowe, ciągle szukając tych, które zostaną moimi ulubieńcami w tej dziedzinie. Płatki zawierają w swoim składzie ekstrakt z zielonej herbaty, aloes a także kolagen. Ich zadaniem jest nie tylko rozjaśnienie skóry pod oczami, ale także wygładzenie drobnych linii i zmarszczek, oraz usunięcie wszelkich opuchnięć i sprawienie, że nasze spojrzenie będzie wyglądało na wypoczęte i pełne blasku.
Wersja podróżna (1 zestaw płatków) o wartości £1.65.
- HUDA BEAUTY - Błyszczyk do ust.
Ostatnio błyszczyki do ust rzadziej goszczą na moich ustach. Chyba weszłam w ten etap życia, kiedy to uważam, że pomadki bardziej do mnie pasują. Jednak temu produktowi nie mówię nie. Błyszczyk ma metaliczne, lustrzane wykończenie, które bardzo ładnie wygląda na ustach. Można go stosować zarówno solo jak i na pomadkę. Mimo iż produkt ma formę błyszczyku to na ustach w ogóle się nie klei i jest wręcz niewyczuwalny. Kolor który mi się trafił to Angelic, jest to odcień delikatnie różowy ze złota poświatą.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £17.
Ostatnio błyszczyki do ust rzadziej goszczą na moich ustach. Chyba weszłam w ten etap życia, kiedy to uważam, że pomadki bardziej do mnie pasują. Jednak temu produktowi nie mówię nie. Błyszczyk ma metaliczne, lustrzane wykończenie, które bardzo ładnie wygląda na ustach. Można go stosować zarówno solo jak i na pomadkę. Mimo iż produkt ma formę błyszczyku to na ustach w ogóle się nie klei i jest wręcz niewyczuwalny. Kolor który mi się trafił to Angelic, jest to odcień delikatnie różowy ze złota poświatą.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £17.
- IMPERIAL LEATHER- Pianka do mycia.
Pianki do mycia ciała ostatnimi czasy robią furorę na rynku kosmetycznym. Nie dziwię się, gdyż produkt którym możemy się umyć, jaki i użyć go jaki pianki do golenia, jest naprawdę świetnym rozwiązaniem. Ja sama jestem zwolenniczką tego typu produktów. Pianka w swoim składzie zawiera naturalne oleje, między innymi olejek kokosowy, a także wyciąg ze złotego bursztynu. Jest to oczywiście trochę lanie wody przez producenta, gdyż skład tej pianki aż taki rewelacyjny nie jest. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo przyjemnie się jej używa, i do tego pachnie bardzo ładnie. Mi jej zapach kojarzy się z jakimiś perfumami, których nazwy w tym momencie nie mogę sobie jednak przypomnieć.
Wersja podróżna (75ml) o wartości: £2.
Wersja podróżna (75ml) o wartości: £2.
- FURR. - Zalotka.
Powiem Wam szczerze, że ja jakoś rzadko sięgam po tego typu produkty. Pewnie dlatego, że moje rzęsy są w dość dobrej kondycji, ładnie się wywijają, więc w sumie nie potrzebują tego typu gadżetów. Tak więc czy będę używać tej zalotki? Nie wiem. Myślę, że wypróbuję ją i zobaczę czy będzie widać jakiś efekt na moich rzęsach. Kto wie, może zobaczę tak spektakularnie wywinięte rzęsy, że zostanie ona ze mną już na zawsze :). Dodam jeszcze, że zalotka jest naprawdę ładnie wykonana i jest w kolorze różowego złota.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £15.
****
Zawartość jak dla mnie na plus. No może tylko zalotkę wymieniłabym na coś innego. Reszta kosmetyków jak najbardziej przypadła mi do gustu, i już wiem, że kilka z tych produktów trafi na pewno do moich ulubieńców kosmetycznych.
Pozdrawiam.
:)
Powiem Wam szczerze, że ja jakoś rzadko sięgam po tego typu produkty. Pewnie dlatego, że moje rzęsy są w dość dobrej kondycji, ładnie się wywijają, więc w sumie nie potrzebują tego typu gadżetów. Tak więc czy będę używać tej zalotki? Nie wiem. Myślę, że wypróbuję ją i zobaczę czy będzie widać jakiś efekt na moich rzęsach. Kto wie, może zobaczę tak spektakularnie wywinięte rzęsy, że zostanie ona ze mną już na zawsze :). Dodam jeszcze, że zalotka jest naprawdę ładnie wykonana i jest w kolorze różowego złota.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £15.
****
Zawartość jak dla mnie na plus. No może tylko zalotkę wymieniłabym na coś innego. Reszta kosmetyków jak najbardziej przypadła mi do gustu, i już wiem, że kilka z tych produktów trafi na pewno do moich ulubieńców kosmetycznych.
Pozdrawiam.
:)
Pianka mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJest super, bardzo ładnie pachnie :)
UsuńPłatki pod oczy mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńJuż je przetestowałam i muszę stwierdzić, że naprawdę były super ;)
UsuńNawet fajna zawartość pudełeczka. Ja najbardziej byłabym zadowolona z pianki :)
OdpowiedzUsuńPianka sprawdza się świetnie i do tego pachnie jak perfumy :)
UsuńOo..super pudełko! Ja bym była bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńJa także jestem :)
UsuńEyeliner ma świetne opakowanie. Zaciekawiły mnie jeszcze te płatki pod oczy
OdpowiedzUsuńEyeliner jest genialny, bardzo łatwo maluje się nim kreski, nic się nie rozmazuje, po prostu ideał :)
UsuńJakie ten eyeliner ma śliczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, opakowanie bardzo ładne i przyciągające wzrok :)
UsuńZalotki nigdy nie używałam bo na szczęście moje rzęsy są naturalnie podkręcone :) Eyeliner prezentuje się świetnie no i z tego co piszesz, dobrze się sprawuje. Ja już dawno zrezygnowałam z eyelinerów w pisaku na rzecz precyzyjnych pędzelków i eyelinera w żelu ale kusi mnie, żeby spróbować znowu pisaka :D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś używałam tylko tych w pędzelku, jednak od jakiegoś czasu sięgam po eyelinery które są właśnie w pisaku. Osobiście znacznie łatwiej mi się ich używam :)
UsuńNigdy nie miałam jeszcze zalotki, ale wydaje mi się to fajne. Bardzo udany box! Ładny kolor tego błyszczyku :-)
OdpowiedzUsuńJa zalotki także jeszcze nie używałam, ta będzie moją pierwszą i mam nadzieję, że się sprawdzi :)
Usuńnieciekawe :) ta pianka i kolorówka jest w miarę ok, a reszta leżałaby tylko i się marnowała u mnie ;)
OdpowiedzUsuńTak to już jest z tymi boxami, nie zawsze zawartość trafi w nasz gust. Jednak ja lubię tą comiesięczną niespodziankę, i większość produktów super się u mnie sprawdza, więc mogę z ręką na sercu powiedzieć, że mało produktów z Glossybox'a się u mnie marnuje.
UsuńSuch a beautiful products. Shade of Huda Beauty lipstick is amazing. Thank you so much for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - http://www.exclusivebeautydiary.com/2019/09/armaniprive-rose-alexandrie_25.html
That's truth, shade of lipstick is amazing ;)
UsuńBardzo dobrze się one u mnie sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuń