Dzień Wolny W Londynie
Hejka!!
Korzystając z dnia wolnego od pracy postanowiłam wraz z moim narzeczonym powłóczyć się trochę po mieście. Pogoda może nie była zbyt spacerowa, ale to i tak nam nie przeszkodziło w cieszeniu się tym dniem.
Na początku postanowiliśmy wstąpić do pubu na piwo zbożowe.
Potem krótki spacer ulicami Londynu.
Dostaliśmy namiary na ten o to sklep.
Bardzo klimatyczne miejsce.
Z sklepu wyszliśmy jednak z pustymi rękami.
Szukaliśmy kurtki jednak nie mieli na stanie takiej jak nas interesowała.
Następnie udaliśmy się do China Town.
Nazwy wszystkich ulic w China Town są w dwóch językach, tak samo zresztą jak menu w restauracjach.
Na koniec zawitaliśmy jeszcze do królestwa M&Ms
Asortyment tego sklepu jest przeogromny: można się w nim ubrać, najeść a nawet wyposażyć sobie dom różnymi gadżetami z wesołymi mordkami ;)
Sklep ma cztery piętra, dla dzieci to raj na ziemi.
Poznajecie??
Beatlesi w trochę innym wydaniu ;)
Ceny niestety w tym sklepie są astronomiczne.
Tak tak, oczy Was nie mylą. Tyle kosztuje ta kurtka.
A swoją drogą ciekawe ile jest chętnych na takie "cacuszko"
I jak podobał Wam się mój dzień??
Mi bardzo i oby więcej takich było.
Pozdrawiam ;)
Oj tam astronomiczne zaraz ;) Bardzo podobają mi się kubeczki- mogłabym zaopiekować się takim jednym ;)
OdpowiedzUsuńmój dzień był bardzo podobny :) tyle że nie w Londynie :)
OdpowiedzUsuńWidać, że dzień bardzo fajnie spędzony :)
OdpowiedzUsuńA ta kurtka to faktycznie, masakra :P
Zawsze chciałam wybrać się do takiego sklepu. :)
OdpowiedzUsuńpiwo zbożowe? hmmm chyba nigdy nie piłam, a spacerek co tu dużo pisać świetny zresztą nie ma co się dziwić w końcu to Londyn heh dużo bym dała za takim spacerek, który Ty masz na codzień ;) nic tylko pozazdrościć...królestwa M&Ms rewelacja ;D to musiał być bardzo wspaniały dzień.
OdpowiedzUsuńSklep M&M - mega :) ale cena przeraża ;D
OdpowiedzUsuńja chce kubek m&m'sowy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Londyn. To jedno z moich ulubionych miejsc.
OdpowiedzUsuńWolę czerwonego, niż żółtego, nawet mam kubek z nimi hehe;))
OdpowiedzUsuńMarzę o wypadzie do Londynu, muszę chyba namówić męża na jakąś wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę na maxa :D
OdpowiedzUsuńcena kurtki !!:OO
OdpowiedzUsuńJa osobiście jestem zafascynowana Londynem i bardzo zazdroszczę Ci pobytu tam ; )
OdpowiedzUsuńO mój boze. Genialne rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńja bym nie mogła wejsć do tego sklepu m&m ;<
zostawiłabym tam majątek haha
ooo uwielbiam Londyn !
OdpowiedzUsuńteż tam bylam, w prawdzie w M&Ms world nic nie kupilam,tylko fotki porobilam, china town, camden... ale ten skelp vintage interesujacy.. cos kupilas??
OdpowiedzUsuń