Grudniowy Glossybox - Edycja UK
Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z odsłoną świątecznego pudełeczka Glossybox. Wiem, że mamy już początek marca, ale niestety okres świąteczny jak i początek roku był u mnie dość intensywny i stąd to małe opóźnienie. Jednak jak to się mówi lepiej późno niż wcale. Tak więc czas zabrać się do nadrabiania zaległości.
Dzisiaj przychodzę do Was z odsłoną świątecznego pudełeczka Glossybox. Wiem, że mamy już początek marca, ale niestety okres świąteczny jak i początek roku był u mnie dość intensywny i stąd to małe opóźnienie. Jednak jak to się mówi lepiej późno niż wcale. Tak więc czas zabrać się do nadrabiania zaległości.
- ORGINAL SOURCE - Żel pod prysznic
Uwielbiam żele pod prysznic tej firmy. Głównie za fantastyczne zapachy oraz ich szeroki asortyment. Dodatkowo świetnie się pienią, są wydajne i do tego nie wysuszają skóry. Tym razem w moje ręce trafił zapach: słodki rabarbar i malina. Bardzo fajne odświeżające połączenie, które nie tylko pobudza ale także relaksuje.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £2.30
- STEVE LAURANT - Sypki puder
Ten puder to kosmetyk wielofunkcyjny. Można go używać jako cień do powiek, rozświetlacz lub produkt do konturowania twarzy. Jego kolor to Rose Gold, który bardzo ładnie wygląda na skórze, nadając jej odcień delikatnej brzoskwini. Zaaplikowałam go raz na powieki, i muszę stwierdzić, że prezentował się on naprawdę ładnie. Do takich lekkich, naturalnych makijaży, nadaje się idealnie. Nałożony natomiast na kości policzkowe nadaje im rozświetlenie oraz delikatne zaróżowienie, przez co nasza cera nabiera od razu świeżego i zdrowego wyglądu.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £14.60
Ten puder to kosmetyk wielofunkcyjny. Można go używać jako cień do powiek, rozświetlacz lub produkt do konturowania twarzy. Jego kolor to Rose Gold, który bardzo ładnie wygląda na skórze, nadając jej odcień delikatnej brzoskwini. Zaaplikowałam go raz na powieki, i muszę stwierdzić, że prezentował się on naprawdę ładnie. Do takich lekkich, naturalnych makijaży, nadaje się idealnie. Nałożony natomiast na kości policzkowe nadaje im rozświetlenie oraz delikatne zaróżowienie, przez co nasza cera nabiera od razu świeżego i zdrowego wyglądu.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £14.60
- LASPLASH COSMETICS - Sztuczne rzęsy
Tego typu gadżetów raczej nie używam. Moje rzęsy są dość długie, a dodatkowo świetnie dobrana maskara sprawia, że prezentują się one dobrze i nie potrzebują sztucznego wsparcia. Oczywiście nie mówię, że z nich kiedyś nie skorzystam. Jednak prawda jest taka, że jeszcze nie miałam okazji sama nakładać sztucznych rzęs. Więc nawet nie wiem, czy dam radę. Póki co odkładam je na półkę, niech czekają na jakieś większe wyjście. Kto wie, może kiedyś się przydadzą.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £9.75
- BELLAPIERRE - Cień do powiek w płynie
Rzadko sięgam po cienie w płynie. Pewnie dlatego, że forma ich nakładania nie bardzo mi odpowiada. Uważam, że w aplikacji tego typu kosmetyków trzeba mieć wprawę, a ja jej nie mam, i przez to dlatego rzadko po nie sięgam. U mnie królują cienie w kamieniu, i jakoś nie mam zamiaru tego zmieniać. Czy po ten płynny cień będę sięgać? Nie wiem. Może będę go używać w formie kreski na dolnej powiece. Jakoś nakładanie go na całą górną powiekę nie widzi mi się. Jednak zobaczymy po pierwszych testach co z tego wyniknie. Muszę jednak przyznać, że cień ma bardzo ładny kolor i jest mega napigmentowany, a także szybko wysycha na powiece.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £20
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £20
- L.O.V COSMETICS - Pomadka w płynie
Pomadka, zwłaszcza w odcieniu czerwonym zawsze się przydaje. Więc super, że właśnie taki odcień znalazłam w pudełeczku. Zwłaszcza, że można było otrzymać jeden z pięciu kolorów. A jak wiemy z kosmetykami kolorowymi różnie bywa, i nie zawsze kolor pomadki, czy też cieni, pasuje nam w 100 %. Tym razem jednak się udało i kolor czerwony, jest strzałem w dziesiątkę. Pomadka jest delikatnie połyskująca, dodatkowo jest bardzo trwała, wręcz nie do zdarcia. Testowałam ją póki co na dłoni, i muszę Wam powiedzieć, że przez kolejne trzy dni chodziłam z czerwoną plamą na dłoni. Tak więc myślę, że to będzie idealna pomadka na większe wyjścia.
Produkt pełnowymiarowy o wartości: £7.99
****
I to tyle jeśli chodzi o zawartość świątecznego pudełeczka Glossybox. Powiem Wam, że nie jest źle, jednak szału też nie ma. Na plus na pewno zasługuje to, że wszystkie kosmetyki są pełnowymiarowe. Jednak w tej zawartości brakuje mi kosmetyku, który naprawdę by mnie zaskoczył. Szkoda też, że zespół Glossybox'a nie uraczył nas jakimś małym dodatkowym bonusem, jak to miało miejsce w poprzednich pudełeczkach. Myślałam, że z okazji świąt dorzucą nam coś słodkiego. Niestety tak się nie stało. Jeśli chodzi natomiast o zawartość to jestem z niej zadowolona, jednak kilka produktów mogłabym w tej zawartości zmienić. Mam tu na myśli sztuczne rzęsy, których nie używam, cień do powiek w płynie, a także ten żel pod prysznic, który notabene bardzo lubię, jednak dla mnie jest to produkt dość nisko półkowy, który bez problemu mogłabym kupić sobie sama. Tak więc ogólnie rzecz ujmując jest OK, jednak mogłoby być lepiej.
A Wy co sądzicie o tej zawartości?
Pozdrawiam
:)
****
I to tyle jeśli chodzi o zawartość świątecznego pudełeczka Glossybox. Powiem Wam, że nie jest źle, jednak szału też nie ma. Na plus na pewno zasługuje to, że wszystkie kosmetyki są pełnowymiarowe. Jednak w tej zawartości brakuje mi kosmetyku, który naprawdę by mnie zaskoczył. Szkoda też, że zespół Glossybox'a nie uraczył nas jakimś małym dodatkowym bonusem, jak to miało miejsce w poprzednich pudełeczkach. Myślałam, że z okazji świąt dorzucą nam coś słodkiego. Niestety tak się nie stało. Jeśli chodzi natomiast o zawartość to jestem z niej zadowolona, jednak kilka produktów mogłabym w tej zawartości zmienić. Mam tu na myśli sztuczne rzęsy, których nie używam, cień do powiek w płynie, a także ten żel pod prysznic, który notabene bardzo lubię, jednak dla mnie jest to produkt dość nisko półkowy, który bez problemu mogłabym kupić sobie sama. Tak więc ogólnie rzecz ujmując jest OK, jednak mogłoby być lepiej.
A Wy co sądzicie o tej zawartości?
Pozdrawiam
:)
Dla mnie byłoby dość słabo.
OdpowiedzUsuńSzału nie ma, to prawda :)
UsuńNo szałowe nie jest to pudełko..Źle też nie jest ale nie pieję z zachwytu nad nim.. Mogli poszaleć coś bardziej, szczególnie, że to pudełko świąteczne.
OdpowiedzUsuńDokładnie, przez to, że to było świąteczne pudełko to liczyłam na coś naprawdę ekstra...
UsuńZachwytu nie ma jak widzę. Szkoda.
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie zawsze zawartość jest godna uwagi :)
UsuńMało urodziwe pudełeczko.
OdpowiedzUsuńNiestety muszę się z Tobą zgodzić ;)
UsuńTak jak napisałaś, szału nie ma. Ale żele pod prysznic original source bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTakże lubię ich żele pod prysznic :)
UsuńCałe szczęście, że produkty okazały się pełnowartościowe:) I tego się trzymajmy:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zawsze lepiej jest dostać kosmetyki pełnowymiarowe niż jakieś kiepskie próbki :)
UsuńCiekawa zawartość, choć jakoś zabrakło mi efektu wow. Na uwagę jednak zasługuje, że nie ma tu żadnej wersji mini, co w polskich pudełkach często się zdarza :)
OdpowiedzUsuńTo prawda wszystkie produkty są pełnowymiarowe co się chwali. Szkoda tylko, że zawartość nie do końca zachwyca :)
UsuńDość słabo powiem szczerze.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńDla mnie ta zawartość ,jest całkiem fajna ☺
OdpowiedzUsuńAle rzeczywiście ,szału nie ma -moze następne pudełko będzie lepsze ☺
Pozdrawiam
Lili
Zawartość fajna, ale szału nie ma niestety...
UsuńPrzyznam, że zawartość taka bez szału. Jak na grudniowe pudełeczko mogłyby się znaleźć znacznie lepsze kosmetyki. Ciekawa jestem tego pudru , miałam eyeliner tej marki i był rewelacyjny ❤
OdpowiedzUsuńTakże mam ten eyeliner z tej marki i jest on moim wielkim ulubieńcem ;) Ten puder też niczego sobie, jednak ja używam go raczej jako rozświetlacza :)
UsuńCzadowe :)
OdpowiedzUsuńDla mnie aż ta zawartość taka czadowa nie jest :)
UsuńFaktycznie box nie zachwycił ale tez ma produkty które jednak sa Ok :)
OdpowiedzUsuńSzału nie ma, ale też tragedii wielkiej nie ma :)
Usuńgreat post!thank you for your share!
OdpowiedzUsuńprom hair ideas
Thanks :)
Usuńnie zachwyca, jakoś tak ubogo, mogliby się bardziej postarać:(
OdpowiedzUsuńTo prawda, mogli bardziej się postarać...
UsuńTakie troszkę ubogie to pudełeczko się wydaje :(
OdpowiedzUsuńJedyne co mi się spodobało to rzęsy, ale osobiście tez mam swoje długie więc i tak nie są mi potrzebne :)
Buziaki :*
Jak na świąteczną zawartość to rzeczywiście trochę ubogo...
UsuńJak na świąteczne pudełko to faktycznie bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńLiczyłam, że na święta bardziej się postarają. Tak jednak się nie stało :(
Usuńnooo tak całkiem znośnie okej w sumie ;D
OdpowiedzUsuńTragedii nie ma, ale zachwytu wielkiego także. Szkoda :(
Usuń