" Mały Poradnik Życia" - Kalendarz

Witajcie!
Już nie raz Wam wspominałam, że uwielbiam wszelakie notesy, notatnik czy też kalendarze. Bardzo lubię robić w nich notatki, zapisywać różne rzeczy, umieszczać w nich swoje przemyślenia czy też refleksje.

Należę także do tych osób, które lubią rozpisać sobie plan dnia, czy też zapisać ważne sprawy do załatwienia. Ułatwia mi to nie tylko codzienne funkcjonowanie, ale także pomaga nie zapomnieć o ważnych sprawach do załatwienia, czy też wydarzeniach która łatwo jest przegapić w codziennym pędzie.

W mojej codziennej organizacji dnia pomagają mi plannery, kalendarze oraz notesy których mam dość sporo.
Kalendarzy ściennych czy też takich do postawienia jest u mnie znacznie mniej. Pewnie dlatego, że rzadko kiedy mogę znaleźć taki, który by mi w pełni odpowiadał. Jednak pod choinka, ku mojemu zaskoczeniu, znalazłam jeden właśnie w takiej formie, i muszę przyznać, że jestem nim zachwycona. Tak więc jeśli jesteście ciekawi jaki to kalendarz tak przypadł mi do gustu to zapraszam do dalszej części postu.


"Kiedy Adam pakował walizki, wyjeżdżając na studia, jego ojciec H. Jackson Brown, Jr. wręczył mu własnoręcznie spisany zbiór rad, spostrzeżeń i przypomnień, które - opublikowane później w trzech tomikach Małego poradnika życia - stały się ulubioną lekturą Amerykanów, a od pewnego czasu również Polaków. 
Przedrukowując na kartkach naszego kalendarza 365 rad i sentencji (również w wersji angielskiej), mamy nadzieję, że pomogą nam one przypomnieć sobie to, o czym chcielibyśmy pamiętać, skłonią do owocowych działań i refleksji lub choćby do uśmiechu.  

Od razu muszę zaznaczyć, że nie jest to jakoś pięknie wydany kalendarz. Swoim wyglądem nawiązuje do tych tradycyjnych, z których codziennie wyrywa się jedną kartkę. Mi tego typu kalendarze kojarzą się z moimi dziadkami. Pamietam, że babcia co roku kupowała właśnie kalendarz tego typu i wieszała go u siebie na ścianie w mieszkaniu, a codziennie zrywanie kartki z kalendarza było jej nieodzownym elementem dnia. Ten kalendarz także można powiesić, albo też postawić (zawiera stojak), jak kto woli. Ja swój postawiłam na szafce nocnej.

Dla mnie w tym kalendarzu nie liczy się jednak wygląd, a piękne sentencje, które każdego dnia przypominają mi, co też w życiu tak naprawdę się liczy i ma znaczenie. To właśnie one sprawiły, że ten kalendarz tak bardzo przypadł mi do gustu. Codziennie wyrywając kolejną kartkę z kalendarza, czuje się tak, jakby ktoś dawał mi kolejną radę jak być dobrym człowiekiem i żyć w zgodzie ze sobą.  



Dodatkowym plusem jest także to, że na każdej stronie kalendarza mamy trochę miejsca na nasze osobiste notatki czy też ważne informacje których nie chcemy zapomnieć. Myślę, że zostało to bardzo dobrze przemyślane. Mały niepozorny kalendarz, idealny na biurko, który nie tylko informuje nas jaką aktualnie mamy datę, kto obchodzi danego dnia imieniny, ale także dający nam codzienną dawkę modrości.

A jak już o mądrościach mowa to chyba czas aby Wam ich kilka przytoczyć:
  • W życiu bywa ślisko. Wszyscy potrzebujemy kochającej dłoni, która nas podeprze. 
  • Słuchaj i obserwuj ludzi, kiedy s a naprawdę wściekli. Wtedy pokazują swoje prawdziwe ja.
  • Pamięta, że dobrzy przyjaciele, dobre zdrowie i dobre małżeństwo nie są dane raz na zawsze.
  • Nigdy nie psuj przeprosin wymówkami.
  • Każdego dnia powiedz coś miłego trzem osobom.
  • Pożyczaj ludziom tylko te książki, z którymi bez żalu możesz się rozstać.
  • Większość osób nie chce, żebyś proponował im rozwiązanie ich problemów. Chcą tylko, żebyś ich wysłuchał.
  • Jesteś tym co robisz, nie tym, co planujesz.
  • Bądź otwarty i dostępny. Następna spotkana osoba może zostać twoim najlepszym przyjacielem.

Bardzo fajne w tym kalendarzu jest też to, że każda z tych myśli jest przetłumaczona na język angielski.
Pozwala nam to nie tylko na codzienne obcowanie z tym językiem, ale także sprawia, że możemy poszerzyć swoją znajomość angielskiego. Jak dla mnie jest to świetny pomysł!


Zdaje sobie sprawę, że mamy już marzec i pewnie większość z Was już od dawna ma zakupione kalendarze na ten rok.  Postanowiła jednak Wam o nim napisać, gdyż uważam, że jest on naprawdę godny polecenia, i kto wie, być może pod koniec roku wybierając nowy kalendarz skusicie się właśnie na ten. Ja serdecznie Wam go polecam.

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
:)

Komentarze

  1. Te sentencje bardzo mnie przekonują, więc będę pamiętać o tym kalendarzu na przyszły rok. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, dla mnie codzienne zrywanie kartki z tego kalendarza to sama przyjemność, no i dawka mądrości ;)

      Usuń
  2. Taki kalendarz to świetna sprawa. Tylko warto go zakupić na początku roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja dostałam go pod choinkę, i muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę ;)

      Usuń
  3. Moja Babcia uwielbiam tego typu kalendarze i co roku kupuje sobie nowy - najczęściej z jakimiś przepisami kulinarnymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwidoczniej wszystkie babcie mają sentyment do tego typu kalendarzy ;)

      Usuń
    2. Mnie też się takie podobają, faktycznie kojarzą się z babcią ☺☺

      Usuń
  4. Fajna sprawa z tymi sentencjami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubie tego typu rzeczy, fajny motywator :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kalendarz jest bardzo uroczy, ale ja niestety o ściennych zawsze zapominam. U mnie sprawdzają się tylko typowe książkowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem tak wielką fanką kalendarzy, że wszystkie się u mnie sprawdzają, chociaż te książkowe należą do moich ulubionych ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I