"Czego najbardziej żałują umierający" - Bronnie Ware

Witajcie!
W życiu każdego z nas są takie książki, po przeczytaniu których zmienia się nasz stosunek do życia, czy też nasze spojrzenie na otaczający nas świat. Ja w swoim życiu przeczytałam kilka takich książek, i muszę Wam powiedzieć, że bardzo się cieszę, że trawiły one w moje ręce. 
Dzisiaj chciałabym napisać Wam o książce która ostatnio bardzo wpłynęła na moje życie, i na pewno otworzyła mi oczy na sprawy, do których nie przywiązywałam zbytniej uwagi. Tak to już w życiu jest, że przelatuje nam ono przez palce, i sami do końca nie zdajemy sobie sprawy, co tak naprawdę powinno być dla nas ważne. Dopiero w obliczu śmierci wiele osób zauważa, że przeżyło swoje życie nie do końca tak, jakby chciało. Że wielu z nas przywiązuje uwagę do spraw które tak naprawdę nie maja wielkiego znaczenia, a sprawy istotne, te które powinny być w naszym życiu pierwszorzędne, spychamy na dalszy plan, i dopiero kiedy przychodzi ten moment, kiedy nasze dni na tym świecie są już policzone, uświadamiamy sobie co też tak naprawdę powinno się w naszym życiu liczyć. 



"A ty, czego byś żałował przed śmiercią?
Nigdy nie jest za późno na zmiany.
Po latach niesatysfakcjonującej pracy Bronnie Ware postanowiła odmienić swój los. Znalazła pracę w opiece paliatywnej. Rozmowy z umierającymi zupełnie ją odmieniły. Dzięki nim odnalazła spokój i sens życia. Zrozumiała, że szczęście zależy wyłącznie od nas samych, a nasze wybory mają wpływ na to, czy odejdziemy spełnieni i szczęśliwi.  Swoimi doświadczeniami postanowiła podzielić się z innymi.
To książka, która daje nadzieję, uczy współczucia, pokazuje, jak żyć pełnią życia i osiągnąć wewnętrzną harmonię".


 Bronnie, autorka książki, przez kilkanaście lat opiekowała się ludźmi nieuleczalnie chorymi. W obliczu śmierci każdy z nich robił rachunek sumienia i zwierzał się swej opiekunce z rzeczy których najbardziej żałował w swoim życiu. Miało to na celu nie tylko chęć wygadania się, ale zależało im także na tym, aby osoba która opiekowało się nimi w tych ostatnich dniach ich życia, nie popełniła tych samych błędów co oni. Bo tak naprawdę życie jest tylko jeno i to od nas zależy jak je przeżyjemy. Bronnie słuchała tych opowieści z zapartym tchem, rok po roku jej podopieczni pokazywali jej, co tak naprawdę powinno się w życiu liczyć. Te kilka lat poświęcone opiece nad umierającymi, zaowocowało książką w której Bronni zebrała wszystkie dobre rady, gdyż tego typu doświadczeniami należy się dzielić z jak najszerszą publicznością, właśnie po to, aby w momencie naszej śmierci jak najmniej osób żałowało, że czegoś nie zrobiło, coś zaniedbało.
Pewnie wielu z Was zastanawia się, czego jej podopieczni najbardziej żałowali. Oto ta lista:

  • Żałuję, że nie miałem odwagi żyć własnym życiem, a nie życiem, którego oczekiwali ode mnie inni.
  • Żałuję, że pracowałem tak ciężko.
  • Żałuję, że nie miałem odwagi wyrazić swoich uczuć.
  • Żałuję, ze nie pozostałem w kontakcie z moimi przyjaciółmi.
  • Żałuję, że nie pozwoliłem sobie być szczęśliwym.

Dla większości z Was, pewnie te rzeczy wydadzą się bardzo prozaiczne, i stwierdzicie, że tak naprawdę, to przestrzegacie tych wszystkich zasad. Jednak jak głębiej zastanowicie się nad każdym z tych punktów, czy też przeczytacie książkę, to zrozumiecie, że jesteście w błędzie. Większość z nas wszystkie re sprawy traktuje bardzo po macoszemu. Ale dopiero u obliczu śmierci uświadamiamy to sobie. Właśnie dlatego warto przeczytać tą książkę, po to, aby pod koniec naszego życia nie żałować niczego, a każdy dzień który jest nam dany traktować wyjątkowo i żyć świadomie tu i teraz.

Ja osobiście bardzo polecam Wam tą książkę. Myślę, że wiele z was, po jej przeczytaniu spojrzy inaczej na swoje życie.


Komentarze

  1. Z pewnością skłania do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już kilkukrotnie o tej książce.
    Jedno jest pewne: życie jest jedno, dlatego trzeba je szanować, cieszyć się z tego co jest tu i teraz oraz doceniać proste rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie slyszalam o tej ksiazce, ale obawiam sie ze bylaby dla mnie za ciezka

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię książki, które skłaniają do refleksji, ale ta chyba byłaby obecnie dla mnie za ciężka. Mam nadzieję, że kiedyś nie podpiszę się pod "żałuję, że pracowałam tak ciężko"...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji poznać tej książki, ale wydaję się bardzo interesująca ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytając te recenzję mam ciarki na całym ciele! To jest bardzo ważna lektura, po którą warto sięgnąć. W końcu każdy z na czasem się musi zastanowić nad swoim życiem a takie pozycje pomagają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę po nią sięgnąć bo zapowiada sie ciekawie:) Życie mamy jedno i czasem myślę że musze brać z niego garściami:)


    Buziaki kochana:*
    Zapraszam na pastelowy look na moim blogu :)
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa propozycja :)
    Zapraszam na nowy post :)
    www.stylishmegg.pl/2018/05/czerwona-marynarka-i-biaa-sukienka.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka bardzo refleksyjna

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa pozycja.. na pewno przeczytam... moja babcia zawsze mawiała, że na łożu śmierci nie żałuje się tego co się zrobiło... A jedynie to czego się nie zrobiło..

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie marnie z czasem i nie ma kiedy poczytać, bo lektura eydaje się być wciągającą.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta książka mogłaby mną porządnie wstrząsnąć. Poszukam jej po księgarniach 😊

    Pozdrawiam,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I