Kneipp - Sole do kąpieli

Witajcie!!
Zima i jesień to czas, kiedy po ciężkim dniu w pracy lubię się odprężyć w wannie pełnej piany.
Taka kąpiel działa na mnie relaksująco i odprężająco. Wiosną i latem częściej biorę orzeźwiający prysznic, jednak od czasu do czasu, zwłaszcza w zimniejsze dni nadal "funduje" sobie aromatyczną kąpiel.

Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć dwa produkty, które całą zimę umilały mi ten wieczorny relaks w wannie.
Być może i Wam przypadną one do gustu, bo ja muszę powiedzieć z ręką na sercu, że pokochałam te produkty. Mowa tutaj o solach marki Kneipp.



Aktualnie w mojej łazience gości sól lawendowa i eukaliptusowa, więc to na nich się dzisiaj głównie skupię.
Jednak oferta tej firmy jeśli chodzi o produkty do mycia czy kąpieli jest dość bogata, więc jeśli ktoś lubi aromatyczne kąpiele tak jak ja, to na pewno znajdzie coś w ich ofercie, co przypadnie mu do gustu. 


Po sól lawendową sięgam zwykle po ciężkim i stresującym dniu.  Osobiście bardzo lubię aromat lawendy w kosmetykach, gdyż działa on na mnie relaksująco oraz uspokajająco. Często właśnie wieczorem sięgam po kosmetyki z domieszką olejku lawendowego, gdyż ten zapach nie tylko powoduje, że się odprężam, ale także pomaga mi zasnąć. Tak więc sól do kąpieli o tym aromacie to jak dla mnie strzał w dziesiątkę,  a aromatyczna kąpiel wieczorem to także dla mnie spora dawka przyjemności.


 Opis producenta:
 Kryształki do kąpieli z naturalnym eterycznym olejkiem lawendowym pozwalają oddalić się od codziennych trudów i odetchnąć. Śródziemnomorski zapach lawendy zabiera w podróż do czarujących krajobrazów Prowansji i ofiaruje intensywny odpoczynek. Kryształki zawierają duży udział naturalnie czystej termalnej soli solankowej. Sól ta jest pozyskiwana w jedynej pozostałej w Europie warzelni panwiowej, Salinie Luisenhall, z czystej naturalnej solanki, która na głębokości 460 metrów stale wzbogaca się ze złóż soli mającego 250 milionów lat prastarego morza. Naturalnie czysta solanka nie zawiera chemicznych dodatków i jest wolna od wpływów środowiska. 
 Sposób użycia: wsypać kryształki do kąpieli do wanny z ciepłą wodą o temperaturze ok. 36-38°C i rozpuścić je całkowicie. Optymalny czas rozkoszowania się kąpielą to 15-20 minut.

Dużym plusem tej soli (jak i wszystkich innych) jest niewątpliwie to, że jest ona wyprodukowana z naturalnej termalnej solanki, a także zawiera dużo minerałów i mikroelementów. Dodatkowo ma piękny i intensywny zapach co mi osobiście bardzo odpowiada, a każda kąpiel przy jej użyciu to także aromaterapia dla naszych zmysłów. Sól ma postać białych granulek, tak więc nie zawiera żadnych barwników. Posiada naturalne ph, pozbawiona jest środków konserwujących (po otwarciu należy ją zużyć w ciągu 6 miesięcy) i posiada tylko naturalne składniki.



Drugą solą która przez całą zimę gościła u mnie w łaziance była sól eukaliptusowa. Uwielbiam wszelkie aromaty miętowe czy też właśnie eukaliptusowe, gdyż działają one na mnie pobudzająco, więc nie mogłam sobie odmówić zakupu tej soli, gdyż wiedziałam, że ten zapach na pewno przypadnie mi do gustu. Warto tutaj także nadmienić to, że obydwie sole zakupiłam przez internet, bez wcześniejszego testowania. I naprawdę jeśli chodzi o ich zapachy, to się nie zawiodłam. Sól eukaliptusowa bardzo dobrze działa na górne drogi oddechowe, tak więc jest idealna wtedy, kiedy męczy nas katar, czy tez mamy zatkany nos. Dodatkowo działa także rozgrzewająco na nasze ciało, więc jest idealna do stosowania jesienią czy też zimą. Skład tej soli jest bardzo podobny do tej lawendowej, oczywiście w tyj wersji olejek lawendowy został zastąpiony olejkiem eukaliptusowym. Kolejnym dużym plusem jest intensywność zapachu który roztacza się w całej łazience podczas brania kąpieli.


Cena:
Słoik 500 g - ok. 22 zł; (wystarcza na 8 do 10 kąpieli)
Saszetka 60 g - ok. 5zł; (wystarcza na 1 kąpiel)


Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z tych soli do kąpieli, i muszę przyznać, że jak dotąd, są to najlepsze produkty z tej kategorii jakie do tej pory używałam. Tak więc jeśli jeszcze nie miałyście okazji iż używać, to naprawdę, Wam je serdecznie polecam. Myślę, że ich oferta jest tak duża, że każda z Was znajdzie coś dla siebie. Ja już się czaje na kolejne produkty tej marki i myślę, że tym razem skuszę się na jakiś płyn do kąpieli, lub też olejek do ciała. 

A Wy znacie te produkty?

Pozdrawiam
;) 

Komentarze

  1. miałam ich olejki, min. lawendowy dobrze je wspominam. moja mama uwielbia sole do kąpieli ja nieco mniej

    OdpowiedzUsuń
  2. O firmie nie słyszałam, jednak sole bardzo lubię, więc z chęcią się za nimi rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy ich nie mialam, musze wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Soli rzadko używam, częściej sięgam po kule musujące ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kule także u mnie często goszczą, zwłaszcza te z LUSHA :)

      Usuń
  5. Produkty tej marki pachną bosssko <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero zaczynam swoją przygodę z tą marką, jednak myślę, że reszta produktów także przypadnie mi do gustu :)

      Usuń
  6. Nigdy nie korzystałam z soli do kąpieli, głównie dla tego, że nie mam wanny tylko prysznic. :)

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Praktycznie nie używam soli. Najlepsze dla odprężenia są kąpiele z żelem o zapachu czekolady i pistacji, polecam! :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, szkoda że mam kabinę prysznicową :( Ale może sprawdziłyby się u mnie do peelingu? :D

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że do peelingu się nie sprawdzi, gdyż te drobinki solne są zdecydowanie bardzo ostre i myślę, że mogłyby za bardzo podrażnić skórę ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I