Royal Mail

Witajcie!
Pamiętam jak po przyjeździe do Londynu, nie mogłam się doczekać, kiedy to przejadę się czerwonym piętrusem. Nie da się ukryć, że czerwone autobusy są wizytówką tego miasta, a turyści bardzo często fotografują się na ich tle. Zaraz za nimi plasują się czerwone budki telefoniczne, a także czerwone skrzynki na listy. I dzisiejszy  post będzie poświęcony właśnie im, gdyż  w tym roku królewska poczta obchodzi 500-tą rocznicę powstania. Jeśli jesteście ciekawi jakie to tajemnice i ciekawostki skrywa Royal Mail to zapraszam Was na dzisiejszy post.



  • W XVII wieku Królewska Poczta zatrudniała tylko 45, obecnie natomiast jest jednym z największych  brytyjskich pracodawców, gdyż zatrudni ponad 140 000 osób.
  • Pierwsze czerwone skrzynki pocztowe, pojawiły się na ulicach w 1853 roku.
  • Pierwsze brytyjskie skrzynki pocztowe były zielone. Jednak ze względu na skargi niezadowolonych klientów, którzy narzekali, że nie widać ich na tle trawy, zmieniono kolor skrzynek na czerwony.
  •  Rowland Hill, kierownik szkoły z Birmingham, wynalazł pierwszy samoprzylepny znaczek, za co został pasowany na rycerza.
  •  W 1838 wprowadzono system przesyłania pieniędzy za pośrednictwem poczty.
  • Pierwszy samoprzylepny znaczek  wprowadzono w 1840 roku.

  •  W 1870 roku poczta uruchomiła usługę telegrafu.
  •  W 1883 wprowadzono usługę przesyłania paczek.
  •  W 1880 listonosze zaczęli dostarczać pocztę na rowerach. 
  • W 1977 zlikwidowana usługę telegrafu.
  • Jeszcze w 2004 roku listy dostarczana dwa razy dziennie. Obecnie odbywa się to tylko raz dziennie. Natomiast w XVII wieku niektórzy mieszkańcy Londynu odwiedzani byli przez listonosza nawet dwanaście razy dziennie.  
  •  W 2006 wprowadzono możliwość opłacania przesyłek przez Internet, bez konieczności kupowania tradycyjnych znaczków.



A już niebawem wszystkich pocztowców czeka gorący okres, ze względu na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Brytyjczycy bardzo dużo wysyłają kartek świątecznych. Tak naprawdę, ten zwyczaj jest już tradycją w tym kraju. Już od kilku tygodni półki w sklepach uginają się od nadmiaru różnorodnych kartek świątecznych. Ja osobiście także co roku wysyłam życzenia do moich bliskich, właśnie w ten sposób. Uważam, że fajnie jest poświęcić chwilkę swojego czasu i napisać coś od siebie, na pięknie wyglądającej kartce świątecznej.

Pozdrawiam
;)


Komentarze

  1. Zamierzam odwiedzić Londyn. To piękne miasto. A Czerwone skrzynki, autobusy i budki telefoniczne tylko dodają mu uroku. Wysyłanie listów oraz kartek pocztowych to fajny zwyczaj. Zawsze milej dostać piękną kartkę, niż maila lub wiadomość na Facebooku. :) Bardzo fajny post...

    stories-written-with-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Londyn wciąż czeka na moje odwiedziny. To dziwne znać coś tylko ze zdjęć, a już czuć bliskość z miejscem.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeej pamietam jak urzadzajac mieszkanie mialam wielka ochote zamiast szafy postawic w przedpokoju czerwona budke telefoniczna. :) Niestety nie znalazlam wykonawcy ktory by mi ja zrobil... Ale nic straconego moze w przyszlosci.
    Pozdrawiam Megi
    (wrocilam do blogowania enchanted.pl)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, zostać pasowanym na rycerza za wynalezienie znaczka, człowiek sie nowych rzeczy codziennie dowiaduje :D
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam kiedyś w Londynie, ale kiedy byłam mała i niewiele pamiętam z tego okresu. Teraz nie mam już tam rodziny, ale podróż tam jeszcze mi się marzy, by bardziej świadomie pozwiedzać i zobaczyć co nieco.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I