Grudniowy Glossybox - Edycja UK

Hejka!!
Tak jak obiecałam w poprzednim poście, przyszła pora na pokazanie Wam zawartości grudniowego pudełeczka Glossybox. Miałam szczere chęci aby zrobić to w sobotę, jednak zabrakło mi czasu. Gdyż cała sobota upłynęła mi na sprzątaniu, ubieraniu choinki no i ostatnich przedświątecznych zakupach. Niestety nie udało mi się skompletować wszystkich upominków, za to wróciłam z czymś dla siebie ;))
Czy Wy też tak macie?? Niby człowiek idzie na zakupy z zamiarem kupienia konkretnej rzeczy, a zawsze wraca z czymś nieplanowanym ;)) Ach te promocje...

Dobrze, wracamy jednak do zawartości Glossyboxa. W tym miesiącu jestem zadowolono z zawartości, chociaż nie ukrywam, że zamiast kolejnego lakieru do paznokci, wolałabym dostać jakiś inny kosmetyk. Jednak ogólnie rzecz ujmując nie jest źle. Produkty naprawdę są fajne i godne uwagi. Już nie mogę się doczekać jak je zacznę testować. 


Pudełeczko w tym miesiącu także utrzymane jest w klimacie świątecznym.


Jak widzicie w pudełeczku znalazło się aż 6 produktów, w tym 5 z nich to pełnowymiarowe kosmetyki.



- Etre Belle - Kawiorowy roll on pod oczy
Lubię kosmetyki pod oczy w takiej formie, gdyż świetnie rano odświeżają nasze spojrzenie.
Oczywiście aby efekt był jeszcze lepszy, tego typu produkty najlepiej jest trzymać w lodówce.
Żel jest na bazie kompleksu kawioru-złota-miodu oraz Pullulanu.
 Ujędrnia, wygładza i odświeża zmęczoną skórę wokół oczu.
Ma działanie nawilżające i chłodzące dzięki czemu łagodzi obrzęki i zasinienie.
Produkt pełnowymiarowy o wartości £30.66 




-  So Susan - Rozświetlacz  w kredce 
Jest to kolejny rozświetlacz tej firmy jaki znalazłam w pudełeczku.
Poprzedni był dołączony w październiku klik.
Ten wydaje mi się na pewno łatwiejszy w aplikacji przez to, że jest wykręcany, co nie ukrywam, też ma dla mnie duże znaczenie, a także ma ładniejszy kolor (mi trafił się w odcieniu złota), przez co fajnie mieni się na skórze. Produkt pełnowymiarowy o wartości £15


- Cheeky - Lakier do paznokci
Lakier do paznokci to już tradycja w Glossyboxie ;) W co prawie drugim pudełeczku mam lakier i nie będę ukrywać, że nie zawsze się z tego cieszę.
Na szczęście kolor jaki mi się trafił w tym miesiącu, jest do zaakceptowania. Co prawda nie lubię różu na paznokciach, jednak taki baby pink fajnie prezentuje się na dłoniach, tak więc na pewno będę go używać.
Myślę jednak, że zostawię go sobie na wiosnę i lato. 
Produkt pełnowymiarowy o wartości £7



- Darphin - Krem do twarzy
Jeszcze nigdy nie miałam okazji używać kosmetyków tej francuskiej marki. 
Słyszałam jednak, że są one dość dobre.
Krem przeznaczony jest na noc a jego zadaniem jest regeneracja naszej skóry właśnie w czasie zimy. 
Tak więc Glossybox wstrzelił się z tym kremem idealnie. 
Skóra po jego użyciu ma być dobrze nawilżona a także rozpromieniona. 
Produkty tej marki do tanich nie należą, bo 30ml tego kremu kosztuje aż £65.
Ja natomiast otrzymałam próbkę o pojemności 5ml, tak więc myślę, że jest ona dość pokaźna i starczy na kilkakrotne użycie.





- Essence - Błyszczyk
Ostatnio częściej sięgam po pomadki niż błyszczyki, chociaż jednych i drugich u mnie w bród.
Zwykle tak mam, że jesienią i zimą stawiam na pomadki a po błyszczyki częściej sięgam wiosną i latem.
Tak więc ten produkt na pewno będzie czekał na cieplejszy okres.
Kolorek który mi się trafił to róż. Nie do końca jestem do niego przekonana jednak na pewno dam mu szansę. Produkt pełnowymiarowy o wartości £2.50


- Starskin - Maseczka do twarzy 
Maseczki do twarzy w takiej formie jakoś nie bardzo do mnie przemawiają. Nie chodzi tutaj o to, że nie wierzę w ich działanie. Wręcz przeciwnie. Bardziej chodzi mi tutaj o ich aplikację. Zawsze wydawało mi się, że nałożenie takiej maseczki na twarz, wiąże się z tym, że trzeba położyć się, gdyż chodzenie  z nią na twarzy grozi tym, że trzeba będzie ją ciągle naciągać na naszą twarz.
Jednak kokosowe maseczki tej firmy podobno mają przylegać do twarzy jak druga skóra. Hmm... mam nadzieję, że obietnica producenta się sprawdzi. Maseczka ma działanie: nawilżające, anti-aging, wygładzające oraz chroniące.
Produkt pełnowymiarowy o wartości £8.50

I tak przedstawia się zawartość grudniowego Glossybox'a.
Ja jestem na tak!! A Wy jakie macie zdanie na temat zawartości??

Pozdrawiam
;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I