Ulubione Róże

Witajcie!!
Dzisiaj temat typowo kosmetyczny.
Róże w mojej kosmetyczne zajmują dość istotną pozycję. Mam ich sporo i co jakiś czas dokupuje nowe...
Nie będę pisała, że wszystkich używam na raz i w tym samy czasie, bo tak nie jest. Zwykle skupiam się na kilku, a jak mi się już troszkę opatrzą, to wtedy sięgam po kolejne z mojej kolekcji.

Dzisiaj chcę Wam pokazać moich czterech ulubieńców, które ostatnim czasy goszczą na moich policzkach bardzo często.




MAC - Powder Blush
Ten produkt jest Wam już pewnie dobrze znany.
Zresztą ja sama już o nim pisałam, gdyż ten róż znalazł się w moich ulubieńcach kosmetycznych.
Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii na jego temat to zapraszam Was tutaj. 

Kolor: Well Dressed


****


MUA - Blusher
Kosmetyki do makijażu marki MUA w Wielkiej Brytanii są wręcz rozchwytywane, a o ich popularności może świadczyć to, że ich szafa kosmetyczna, prawie jest zawsze pusta. 
Dzisiaj jednak będziemy skupiać się  tylko na różach, które w mojej opinii są naprawdę dobre. 
Ja w swojej kolekcji posiadam dwa odcienie: Cupcake i Lolly. 
Róże są bardzo dobrze napigmentowane, a także mają dość dobrą trwałość. 
Tak samo jak przy różu MAC nie można sobie zrobić nimi krzywdy. Myślę, że nawet niewprawiona ręka w nakładaniu tego typu kosmetyków, świetnie sobie z nimi poradzi. 
Dodatkowym plusem jest cena, kosztują tylko £1 za 2.4g.
Tak więc jeśli ktoś nie może sobie pozwolić na zakup różu z MAC'a, niech sięgnie po róże tej marki a myślę, że się nie rozczaruje. 

 Kolor: Cupcake i  Lolly


****

Kryolan - Blusher
Róż ten został wyprodukowany specjalnie dla GlossyBox'a, a znalazłam go w jednym z pudełeczek, które co miesiąc dzięki subskrypcji, trafia w moje ręce. Powiem Wam, że jego odcień, jak dla mnie, jest bardzo zbliżony do różu z MAC'a Well Dressed. Jedyna różnica między nimi jest taka, że róż z MAC' a posiada delikatne drobinki a także jest o ton jaśniejszy niż ten z Kryolan. Zdjęcia tego nie  oddają jednak na twarzy naprawdę wyglądają prawie identycznie.
Jeśli chodzi o trwałość to jest genialna. Róż pozostaje na miejscu przez dobre 12 godzin, a nawet jeszcze dłużej.  Po kilkunastu godzinach prezentuje się tak, jakby co dopiero został  nałożony.
Do tego produkt jest świetnie napigmentowany, a nakładanie jego to sama przyjemność. 
Jego cena to ok. 50zł za 2.5g. 

Kolor: Rosewood




Tak więc podsumowując. Jeśli kogoś stać i chce zainwestować więcej pieniędzy w róż, to polecam mu kosmetyk MAC'a, który ze względu na swoją wagę (6g) na pewno posłuży mu na długo.
Jeśli natomiast ktoś nie chce zbyt wiele wydawać na tego typu kosmetyki, powinien zainteresować się różami z MUA, które mają troszkę mniejszą pojemność, ale za to kosztują naprawdę grosze.  
To tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców w kategorii róże.

Jeśli i Wy znacie te produkty to dajcie znać co o nich myślicie.
Chętnie poczytam jakie Wy macie zdanie na ich temat.

Pozdrawiam
;)

Komentarze

  1. Używałam tego różu z MAC trochę mnie zawiódł. Kupiłam go na promocji w jakieś drogerii może dlatego. Kolor miał piękny i dobrze się go aplikowało ale strasznie szybko schodził z twarzy. Po 3-4 tygodniach od otwarcia "wysechł", "stwardniał" nie wiem jak to nazwać i w ogóle nie mogłam go użyć.
    Nie wiem czy kupiłabym go ponownie.

    Zapraszam http://ederta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, może to była jakaś podróbka, na mojej skórze MAC trzyma się naprawdę bardzo długo i to bez najmniejszych zmian od momentu jego aplikacji.
      Ja swój róż z MAC'a mam już dobrych kilka miesięcy i nie widzę, żeby stwardniał czy też zmienił konsystencję, myślę, że musiał Ci się trafić jakiś felerny egzemplarz ;(

      Usuń
  2. dopiero niedawno przekonalam się do róży i wole te w pudrze niż w kremie
    co do mareknie jestem jakoś szczególnie wybredna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także wole te w kamieniu, do tych w kremie jakoś nie mogę się przekonać, że o aplikacji nie wspomnę ;)

      Usuń
  3. Od dawna przymierzam się do zakupu różu z MUA. Chyba najwyższa pora... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubie roze z Bell ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ja nie mam dostępu do kosmetyków tej firmy ;(

      Usuń
  5. Mam dokładnie te same róże z MUA i zdecydowanie moim wielkim faworytem jest cupcake :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z tych dwóch chyba także bardzie lubię ten właśnie kolor ;)

      Usuń
  6. Ja mam tylko róż z Avonu, raczej nie korzystam na co dzień wiec nie przywiązuje do tego zbyt dużej uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja różu nie używam, ale dobrze wiedzieć może kiedyś sobie sprawie i będę stosować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie używam różu, więc nic Ci na ten temat nie powiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Też uwielbiam róże i mogłabym powiększać moją kolekcję, choć nie ma kiedy wszystkich używać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam żadnego, ale kocham róże! Może skuszę się na MACa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki tobie skuszę się na róż z MUA :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że będziesz zadowolona z ich róży, no i cena bardzo przystępne :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I