Spacer
Witajcie!!
Wiosna ostatnio niestety opuściła Londyn :(.
Jest chłodno, pochmurno a i o deszcz nie trudno...
Mam nadzieje, że niebawem powrócą ciepłe dni i znowu będzie można siąść na ławeczce w parku, grzać się w promieniach słońca i cieszyć oko pięknymi widokami...
Ostatnio korzystając z w miarę ładnej pogody wybrałam się do parku na krótki spacer.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła kilku zdjęć :).
Jeśli jesteście ciekawi co "wpadło" w mój obiektyw to zapraszam Was na krótką fotorelację.
Uwielbiam zapach bzu, mogłabym tak stać przy nim godzinami i upajać się tym cudnym zapachem.
Piękny kolor, aż miało się ochotę zerwać gałązkę i zabrać do domu...
Spokojnie, bez został przeze mnie nienaruszony ;).
Uwielbiam stokrotki, wyglądają tak uroczo i tak... niewinnie.
Stokrotki w londyńskich parkach w tym roku wyjątkowo obrodziły...
... a ptactwo z gracją przechadza się po tym stokrotkowym dywanie.
Wychodząc z parku natknęłam się jeszcze na plan filmowy.
Po tym jak wyglądali aktorzy i w co byli ubrani, wydaje mi się, że była to kręcona jedna ze scen do angielskiego serialu.
To tyle na dzisiaj.
Życzę Wam udanego weekendu a sama zmykam kończyć sprzątanie w którego jestem trakcie.
Pozdrawiam
;)
Ja również uwielbiam zapach bzu i gdy tylko się pojawi to wstawiam go do wazonów w domu, ale niestety już u nas dawno przekwitł.
OdpowiedzUsuńwww.kuchniaipodroze.blogspot.com
Także miałam ochotę zerwać kilka gałązek i zabrać do domu. Nie zrobiłam tego jednak, gdyż wiem, że ludzie na pewno patrzyliby na mnie "krzywo" tutaj, a także potraktowali to jako wandalizm.
Usuńcudowne te pola stokrotek <3
OdpowiedzUsuńBzy mają szczególny urok:)
OdpowiedzUsuńbez i stokrotki wyglądają jak w Polsce - mam ochotę wykrzyknąć:) cudne są po prostu,
OdpowiedzUsuńWrocław też zimny - wiec sobota pod kocem spędzona przynajmniej u mnie,
pozdrawiam:)
u mnie też się pogoda popsuła :( a jak ładnie i biało w tym parku :D i te łabędzie czarne są fajne. Jak byłam w Londynie to je widziałam :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się Londyn:)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się tutaj zawitać;)
UsuńCiekawy blog, może wzajemna obserwacja?
OdpowiedzUsuńAle masa stokrotek, jeszcze tyle w jednym miejscu nie widziałam! Prawie biało! :)
OdpowiedzUsuńKocham bez! Jego zapach jest nieziemski! A widoki cudowne :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie wąchałam bzu ;) A pogoda może się wnet poprawi, u mnie w Niemczech w końcu wróciło słoneczko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bez! chociaż w tym roku mnie "ominął" :( a tylu stokrotek to już dawno nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńStokrotki ajjjj jak dużo,ale bym wskoczyła na te pole:)Bez uwielbiam -zapach mają przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam bez :)
OdpowiedzUsuńmiałam w tym roku bez na stole pięknie pachniał;) a to pole stokrotek śliczne
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne:) Mam nadzieję, że kiedyś dane będzie mi Londyn pozwiedzać i zasmakować w angielskich klimatach ogólnie:)
OdpowiedzUsuń