Trochę Lenistwa
Witajcie!!
Dzisiaj mam dzień wolny, chyba nie muszę pisać, że bardzo jestem rada z tego ;).
Poranek zaczął się u mnie dość późno. Obudziłam się o 9 jednak pogoda za oknem nie nastrajała do szybkiego opuszczenia łóżka. Tak więc kolejną godzinę spędziłam z książką w łóżku.
Lubię takie dni kiedy nigdzie nie trzeba się spieszyć, żadne sprawy na nas nie czekają, a jak czekają, to i takmożna je sobie chwilowo odpuścić. W końcu chwila relaksu każdemu się należy, a zwłaszcza wtedy kiedy za oknem jest szaro i ponuro.
Aktualnie czytam książkę Nicholasa Sparksa'a "Bezpieczna przystań".
Bardzo lubię jego powieści, nie tylko wciągają ale także działają na mnie relaksująco.
Popołudnie spędzę pewnie przy kawie, czytając najnowszy numer miesięcznika "Sens".
Bardzo mi przypadł do gustu ten magazyn.
Polecam Wam w szczególności dodatek "Urządzamy dobry dom".
Może przeorganizowanie naszych czterech kątów i wiosenne porządki przywołają do nas wiosnę w końcu :).
W artykule znajdziecie kilka dobrych
rad jak urządzić swoją przestrzeń, a także jak pozbyć się rzeczy z
naszego otoczenia, których tak naprawdę nie potrzebujemy.
Po przecież "im mniej tym więcej" jak mówiła Dominiquw Loreau w swojej książce "Sztuka prostoty".
Ja od pewnego czasu staram się żyć według tej zasady i pozbywam się niechcianych rzeczy z mojego otoczenia.
Nie zawsze mi to sukcesywnie wychodzi, gdyż taki mały "chomik" ze mnie ;).
Także w sprawach kosmetycznych staram się wprowadzać minimalizm.
Na razie jestem na etapie zużywania swoich zapasów, jednak czasami pod wpływem impulsu zdarza mi się jeszcze coś dokupić. Wszystkim siłami staram się jednak z tym walczyć, a wiadomo małymi kroczkami także da się dojść do celu. Także, trzymajcie za mnie kciuki ;).
A Wy znacie magazyn "Sens" ?
Jeśli nie to gorąco go Wam polecam.
Miłego dnia :)
Ps. W Londynie znowu prószy śnieg.
Wiosno przybywaj!!
Niestety 'Sens' to dla mnie coś nieznanego, nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z tą lekturą;) A relaks w formie czytania książki w łóżku jest świetny:)
OdpowiedzUsuńOo nigdy jeszcze sie nie spotkałam z "sens", nie zwróciłam po prostu uwagi zapewne:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego dodatku dotyczącego domu. I marzę już o dniu wolnym :(
OdpowiedzUsuńJa mam za sobą tylko "Ostatnią piosenkę" Sparksa, ale na pewno sięgnę po kolejne powieści jego autorstwa. Moja siostra właśnie czyta "Bezpieczną przystań". :)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę blogi czytać;-) fajnie jest wiedzieć, że jest też ktoś z Londynu;P muszę Cię ''obserwować'':P
OdpowiedzUsuńZorganizowanie własnej przestrzeni może wydawać się banalnym tematem, ale na prawdę wprowadza wiele zmian w samopoczuciu :) Ja zawsze staram się minimalizować wszystko wokoło, a przede wszystkim utzrymywać porządek bo bałagan jest największą zbędną rzeczą :p
OdpowiedzUsuńHmm... nie znam tego magazynu ale bardzo lubię kolorową prasę i wszelkie czasopisma poświęcone urządzaniu domu..z reszta ciągle jestem przez takim urządzaniem...
OdpowiedzUsuńJa jestem w Norwegii ale dzisiaj wiosennie, piękne słońce i temp. na plusie...Wiosny życzę.... Oczywiście obserwuję:)
Uwielbiam książki Nicholasa Sparksa!! Czytałam również tą książkę. Trzyma w napięciu! :)
OdpowiedzUsuńO jaki fajny magazyn, ale go nie widziałam ani nie czytałam.
OdpowiedzUsuńBuziaczki :*
Uwielbiam powiesci Sparksa, polecam "Wciaz ja kocham".
OdpowiedzUsuńZ Sensu czytalam tylko wywiad z moja idolka widniejaca na okladce, uwielbiam ja jako aktorke i czlowieka wiec nie moglam przejsc obojetnie :P
"Wciąż ją kocham" to moja ulubiona książka, naprawdę bardzo wzruszająca.
UsuńA Stenke też bardzo lubię, uważam, że jest świetną aktorką ;)
tez staram się żyć wg tych zasad:))ciekawy blog,pozdr i obserwuje:)))
OdpowiedzUsuńNiestety pogoda strasznie demotywuje do wstawania z łóżka... A o magazynie pierwszy raz słyszę, ale pewnie dlatego, że nie czytam żadnych gazet! ;]
OdpowiedzUsuńO pogodzie to lepiej nic nie mówić już chyba tak mało słońca a tyle go nam potrzeba. SENS raz czy dw miałam w rękach i fakt można się w nim rozczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zawsze można tam coś znaleźć ciekawego ;)
UsuńDługo zastanawiałam się nad kupnem tego czasopisma, ale jednak się skusze :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jeszcze anie nie czytałam, ale muszę się za nim rozejrzeć bo mnie zaciekawiło:)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię magazyn Sens choć jeszcze nie zaopatrzyłam się w najnowszy numer to artykuł o pewności siebie wydaje się bardzo zachęcający..
OdpowiedzUsuńP.S podoba mi się to, że okładki Sens pokazują prawdziwe twarze i tak np. Pani Stenka ma zmarszczki wokół oczu i to jest ok, według mnie wygląda super! w innym przypadku miałaby przesadnie wyretuszowaną twarzy Photoshopem.
Zgadzam się z Tobą w 100%, te wyretuszowane twarze na okładach czasami działają mi na nerwy, po co udawać 30-latkę skoro i tak każdy wie ile dana "gwiazda" ma lat tak naprawdę. Trzeba się umieć starzeć z godnością ;)
UsuńSparksa kilka ebooków udało mi się pochłonąć ;)
OdpowiedzUsuń