Ulubieńcy kosmetyczni

Witajcie
Ostatnio pisałam o kosmetykach które się u mnie nie sprawdziły.  Jeśli jeszcze ktoś nie czytał to zapraszam tutaj. Dzisiaj natomiast chciałabym się z Wam opowiedzieć kilka słów o produktach które się u mnie sprawdziły, i które na pewno kupię ponownie. Tak więc jeśli chcecie poznać moich ulubieńców kosmetycznych, to zapraszam do lektury.


-BLISTEX - Balsam do ust
Zima to niełatwy czas dla naszych ust. Niskie temperatury oraz wiatry dają się im we znaki. U mnie na ustach w tym okresie królują głownie ochronne pomadki. Jedną z moich ulubionych jest właśnie ta marki Blistex. Nie tylko dobrze nawilża przesuszone usta ale także nadaje im piękny czerwony odcień. Tak więc ochronę i piękny kolor naszych ust mamy zapewniony dzięki jednemu produktowi. Dla mnie to idealne rozwiązanie w tym okresie. Balsam w swoim składzie zawiera olej z pestek winogron, witaminę E, masło shea, wyciąg z jedwabiu a także mikrokapsułki z kwasem hialuronowym. Pomadka na ustach wygląda bardzo ładnie i naturalnie. Może nie jest zbyt trwała, ale przecież to balsam do ust a nie kolorowa matowa pomadka. Dodatkowym jej plusem jest ładny zapach (jak dla mnie jest to zapach oranżady), miska cena (ok. 10zł), oraz  to, że nie powoduje sklejania naszych ust. Jak dla mnie jest to naprawdę dobry produkt za niską cenę. Polecam!


- TOO FACED - Baza pod cienie
Baza pod cienie to mój must have codziennego makijażu. Moje powieki są dość tłuste, więc każde cienie nałożone bez bazy, po kilku godzinach zaczynają się nieestetycznie rolować. W swoim życiu przetestowałam już kilka baz. Niektóre z nich były naprawdę bardzo dobre, a niektóre nie robiły nic. Baza Shadow Insurance od Too Faced należy do tej pierwszej kategorii. Nie tylko pięknie podbija kolor cieni ale także sprawia, że trzymają się one na oku przez cały dzień. Kosmetyk  ma delikatną, kremową konsystencje przez co jej nakładanie jest szybkie i przyjemne. Jak dla mnie jest to jedna z lepszych baz jakie używałam, a makijaż oka prezentuje się nienagannie przez cały dzień, bez konieczności poprawiania go. Produkt naprawdę godny polecenia!

- Burberry - Pomadka do ust
Pomadkę Lip Cover od Burberry znalazłam w jednym z pudełeczek Glossybox. Było to bardzo miłe zaskoczenie, bo i firma dobra  i kolor trafiony (Rosewood). Pomadka, dzięki zawartości olejków, jest bardzo kremowa i bardzo łatwo rozprowadza się na ustach, nie powodując ich wysuszania. W swojej konsystencji przypomina masełko, które dobrze trzyma się ust, jednak podczas aplikacji, ze względu na swoją kremową konsystencję, należy uważać, gdyż łatwo można nią wyjechać poza kontur ust. Po kilku minutach jednak od jej nałożenia ten problem znika, gdyż pomadka tak jakby delikatnie przysychała, więc jest przypadkowe rozmazanie raczej nam nie grozi. Kolor jej też jest bardzo ładny, połączenie czerwieni i brązu daje nam na ustach naprawdę fajny odcień. Na ustach trzymam się także nieźle, jednak trzeba zaznaczyć, że nie jest to pomadka długotrwała. Jak dla mnie kolor, formula i lekkość aplikacji powoduje, że jest to mój wielki ulubieniec i myślę, że niedługo skuszę się być może na jakiś inny jej odcień. Na dodatkowy plus zasługuje także bardzo ładne opakowanie, oraz wytłuczona krata na pomadce, która jest znakiem rozpoznawczym marki Burberry.


- EYEKO -Eyeliner
Eyelinery w pisaku należą do moich ulubionych. Główną ich zaletą jest łatwość aplikacji. Z tym eyelinerem polubiłam się od pierwszeństwo użycia. Jego główną zaleta jest to, że bardzo długo trzyma się na powiekach. Dzięki swojej wodoodpornej formule nie rozmazuje się. Ma bardzo dobrze wyprofilowaną końcówkę, która  nie odkształca się (nawet po kilkomiesięcznym codziennym użytkowaniu), a także to, że bardzo łatwo rysuje się nim kreski. Jest to też kosmetyk bardzo wydajny. Eyeliner mam już dobrych kilka miesięcy, używam go dzień w dzień, i końca nie widać. Fajnie jest także to, że przy codziennym jego użytkowaniu opakowanie nadal wygląda bardzo ładnie i schludnie. Nic się nie starło, jak to często ma miejsce w przypadku innych tego typu produktów. Wiem, że dla niektórych jest to sprawa drugorzędna, jednak ja lubię jak kosmetyki mimo użytkowania nadal wyglądają ładnie.

- REVLON - Podkład
Jest to pierwszy podkład tej marki jaki miałam okazję używać. Słyszałam, że podkłady Revlonu mają wiele zwolenniczek, jednak większość zwykle wychwala ten z serii Colorstay. Ja jednak skuszona promocją zdecydowałam się na Youth Fx i nie żałuję, gdyż okazał się on rewelacyjny. Podkład ma średnie krycie, które mi osobiście bardzo pasuje gdyż moja cera jest w dobrej kondycji. Jeśli jednak ktoś posiada więcej niedoskonałości na twarzy, bez problemu może nałożyć jego kolejną warstwę, co spotęguje krycie, jednak nie spowoduje to tzw. efektu maski na naszej twarzy. Podkład świetnie się trzyma, bardzo dobrze się rozprowadza, mimo iż jego konsystencja jest dość gęsta w porównaniu do innych podkładów jakie miałam okazję używać. Szybko stapia się z naszą skórą, i co chyba najważniejsze, wygląda na niej bardzo naturalnie. Jego dodatkowym plusem jest także to, że posiada SPF 20.  Jest to chyba póki co najlepszy podkład drogeryjny jaki do tej pory używałam, i mimo iż często lubię zmieniać i testować nowe podkłady, to do tego na pewno wrócę, gdyż naprawdę bardzo polubiłam się z tym kosmetykiem.

I to tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców kosmetycznych. Jak pewnie zauważyliście, wszystkie kosmetyki raczej wpisują się  w tzw. kolorówkę. Nie ma ich co prawda za wiele, jednak postanowiłam się skupić tutaj tylko na tych, które na pewno jeszcze zakupię ponownie, gdyż uważam że są one świetne i naprawdę warte uwagi.

A Wy znacie te kosmetyki?
Jeśli tak, to dajcie znać co o nich sądzicie.
Jestem ciekawa czy podzielacie moje zdanie na ich temat.

Pozdrawiam.
:)

Komentarze

  1. Zaciekawiłaś mnie tą bazą pod cienie, bo sama używam jej do każdego makijażu, ale ideału szukam. Jednak dużo też zależy od samych cieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam tą bazę! Nakładam na nią różne cienie, droższe i te tańsze i każde z nim świetnie wyglądają na tej bazie :)

      Usuń
  2. Nie znam tych kosmetyków. Pomadka mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci ją polecam. Tania, do tego pielęgnacja i kolor. A wszystko to w jednym kosmetyku :)

      Usuń
  3. Nie znam żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kosmetyki do ust Blistex. Jedne z najlepszych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to moja pierwsza pomadka tej firmy, jednak na pewno nie ostatnia :)

      Usuń
  5. Tą bazę pod cienie chętnie bym wypróbowała, a jeśli chodzi o błyszczącą pomadkę to myślę, że moja córka byłaby zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baza świetna, polecam! A z pomadki myślę, że Twoja córka będzie zadowolona ;)

      Usuń
  6. Żadnego z tych produktów nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolor pomadki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, więc nie mogę się wypowiedzieć :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I