Podziękowania i Zakupy z TBS
Witajcie!
Na wstępie chciałabym Wam bardzo podziękować za słowa otuchy jakie się pojawiły pod ostatnim postem. Najważniejsze to nie tracić nadziei i być dobrej myśli.
Mimo iż czasami przychodzą momenty zwątpienia to staram się myśleć pozytywnie.
Wiem, że walka z rakiem nie zawsze jest łatwa, jednak nie jest powiedziane, że nie można tej walki wygrać. Ja wierzę, że w naszym przypadku tak właśnie będzie.
Dobrze, koniec tych smutnych rzeczy.
Wracamy teraz do trochę weselszych spraw.
Ostatnio przeglądając skrzynkę pocztową natknęłam się na fajną ofertę z The Body Shop.
Na wszystkie produktowy objęte wyprzedażą (-50%) po wpisaniu specjalnego kodu, można było otrzymać jeszcze dodatkowo 40% zniżki. Tak więc widząc taką ofertę, nie mogłam przejść obok niej obojętnie .Ja niestety swoje zamówienie złożyłam na dzień przed końcem tej oferty, tak więc wybór kosmetyków objętych tą promocją nie był za duży. Jednak i tak udało mi się coś tam upolować.
Jeśli jesteście ciekawi co wpadło do mojego koszyka, to zapraszam do oglądania zdjęć.
Ponieważ wybór żeli nie był zbytnio imponujący zdecydowałam się na dwa: brazylijski orzech oraz czekoladowy, który już kiedyś miałam okazję używać. Za każdy z tych produktów zapłaciłam £1.20.
Peeling do ciała o zapachu malin chciałam już od dawna wypróbować.
Teraz nadarzyła się ku temu okazja i to za cenę £3.90.
Pomadkę do ust wybrałam gdyż miała bardzo dobre recenzję, a także troszkę dlatego, że jakoś mało testowałam kolorówki z tej firmy. Mój odcień to Vintage Rose i kosztowała mnie tylko £3.
To zakupy tych olejków przymierzałam się już od dawna.
Jednak ich regularna cena £9 trochę mnie zniechęcała, zwłaszcza że ich pojemność 100ml, nie jest jakość przesadnie duża. Tak więc jak tylko zobaczyłam, że te dwa olejki na promocji, to stwierdziłam, że najwyższa pora aby je przetestować. Za każdy z nich zapłaciłam £2.70.
Zdecydowałam się także na dwa zapachy: Vanilla Brulle i Chocomania.
Każdy z nich kosztował mnie £2.70.
To tyle jeśli chodzi o moje zakupy z The Body Shop.
Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię ten sklep, chociaż ceny w nim do najniższych nie należą.
Tak więc tym bardziej się cieszę, że wszystkie te kosmetyki, udało mi się kupić po takich atrakcyjnych cenach.
Pozdrawiam
;)
też lubie TBS ale cóż nie mam żadnego w okolicy;(
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie peeling.
OdpowiedzUsuńCzekolada i maliny kuszace😄
OdpowiedzUsuńBardzo tanio jak na Tbs :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie rewelacyjna promocja! Ja dzisiaj skorzystałam z małej w sklepie stacjonarnym TBS :-) Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńPrzyjemne zakupy, będę musiała przykładać większą wagę do tego co usuwam na poczcie ;)
OdpowiedzUsuńThe Body Shop ma bardzo ciekawe oferty na swojej stronie internetowej.
UsuńNatomiast jeśli jesteś zapisana do ich newslettera możesz dodatkowo liczyć na inne, ciekawe promocje ;)
Chciałabym wypróbować wszystkie te produkty TBS :)
OdpowiedzUsuńSuper okazja:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawią mnie te żele pod prysznic i olejki :)
OdpowiedzUsuńJak tylko zacznę je testować to na pewno coś więcej o nich napiszę ;)
UsuńUwielbiam masła z TBS:) super promocja!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa olejków i to bardzo.
OdpowiedzUsuńNa pewno dam znać jak się u mnie sprawdziły te produkty ;)
UsuńUwielbiam TBS :) Kupiłam własnie olejek czekoladowy, cytrynowy i ten z nowej makowej serii, także będzie dużo testowania;)
OdpowiedzUsuńSwietne zakupy w bardzo przyjemnych cenach :)
OdpowiedzUsuńJa tez mam ten malinowy peeling :)
uwielbiam ten malinowy peeling <3
OdpowiedzUsuńceny bardzo mi się spodobały, faktycznie grzech nie skorzystać z takiej promocji!
OdpowiedzUsuńNo to się załapałaś na niezłe oferty ! Gratulacje upolowania ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych olejków i malinowego peelingu. Gratuluję załapania się na tak korzystną ofertę:)
OdpowiedzUsuńOj faktycznie grzech nie wypróbować! :D
OdpowiedzUsuńTakich zakupów to można tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuń