Zakupy

Witajcie!!
Sezon na wyprzedaże pomału dobiega końca. 
Ludzi w centrach handlowych jednak nadal pełno. Nie ma im co się dziwić, gdyż w styczniu w Londynie można się naprawdę obłowić. Mnie ten szał wyprzedaży też nie ominął. Nie szalałam jakoś jednak zbytnio. Co mi wpadło w oko i wiedziałam, że mi się przyda to kupiłam. Jeśli jesteście ciekawi co wpadło w moje ręce, to zapraszam na dzisiejszy post.


 Firma Lynx zawszaw kojarzyła mi się z kometkami dla mężczyzn. Jakie było moje zdziwienie, gdy w Tesco wypatrzyłam ten oto zestaw z edycji limitowanej dla kobiet. Ponieważ cena była bardzo atrakcyjna (tylko £0.81) stwierdziłam, że warto się na niego skusić.
 Zestaw Od Garnier także wypatrzyłam w Tesco. Zapłaciłam za niego tylko £5. W skład zestawy wchodzi: baza pod podkład oraz krem na dzień z serii UltraLift. Bazę z miłą chęcią przetestuję, a krem pewnie podaruję mamie.


 Te dwa zestawy także wypatrzyłam w Tesco.
Za zestaw trzech mini dezodorantów marki Impuls zapłaciłam tylko £1.66. Myślę, że taka mała pojemność idealnie sprawdzi się w podręcznej torebce.
Natomiast zestaw Dove w skład którego wchodzą: dwa żele pod prysznic i gąbka kosztował mnie tylko £2.


 Kosmetyków Soap&Glory nikomu chyba nie muszę przedstawiać.
Ten zestaw udało mi się kupić za 50% jego ceny (£9). Ponieważ na mojej karcie lojalnościowej miałam pewną ilość punktów, ten zestaw trafił w moje ręce totalnie za darmo.


Te masełka kupiłam w Tesco. Jeśli dobrze pamiętam to za ten zestaw zapłaciłam tylko £1.5.
Koszyczek który dołączony był do tego zestawu także mi się bardzo spodobał i okazał się bardzo przydatny, ale o tym będzie później.


 Zegarek kupiłam w sklepie New Look. Kosztował tylko £6, a jego pierwotna cena, jeśli dobrze pamiętak to £12.99.




 Jak widzicie, koszyczek od masełek z Tesco znalazł swoje zastosowanie. Trzymam w nim swoje zegarki, które aktualnie najczęściej nosze.


Nie wiem jak Wy, ale ja lubię takie kolorowe skarpetki. Te udało mi się kupić w Primarku za cenę tylko £1.
Jak za 5 par to cena jak najbardziej atrakcyjna.

A jak tam Wasze wyprzedażowe zakoupy?
Poszalałyście trochę?

Pozdrawima
;)

Komentarze

  1. Ja również lubię kolorowe skarpetki - Twoje są super!

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja uwielbiam kolorowe skarpetki :)
    Masełka Extracts kuszą zapachami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohoho widzę, że zakupy się udały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Soap&Glory zazdroszczę:) masełka z Tesco fajnie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  5. zakupy super!
    masełka mi się bardzo podobają

    OdpowiedzUsuń
  6. zakupy super!
    masełka mi się bardzo podobają

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne te masełka i to za taką cenę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Recenzowałam kiedyś Perfect Blur i opisałam go niekorzystnie, jednak potem dałam mu drugą szansę i magicznie sprawdza się dobrze - chyba muszę zrobić aktualizację recenzji :)

    Świetna torebka oraz cudne skarpetki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze go nie testowałam i jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi ;)

      Usuń
  9. Ja juz staram sie iczego nie kupowac... sklepy omijam, a wiadomosci na poczcie z roznych sklepow przenioslam do "spam" :) Chociaz w niedziele wyszlam z pelna torba ze sklepu sportowego...wiec chyba mi ten post nie wychodzi ;) Przyszlam do domu i moj M mowi : "mowilas, ze w tym miesiacu nic nie kupujesz bo nie potrzebujesz" A ja na to "ale to wszytsko sportowe, to co innego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My, kobiety zawsze znajdziemy jakieś wytłumaczenie naszych zakupów ;)

      Usuń
  10. Impuls kojarzy mi się z dzieciństwem:) Kiedy szalałam za Spice Girls i opakowania były nimi zapełnione:) Dzisiaj chętnie bym znów wróciła do nich:)
    Cudne zegarki:)
    A kolorowe skarpetki też lubię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi także te dezodoranty kojarzą się z moimi latami szkolnymi ;)
      Wtedy był na nie wielki szał, tak więc myślę, że fajnie będzie do niech po latach powrócić;)

      Usuń
  11. zakupy rewelacja :) masełka chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. masełka wyglądają bardzo kusząco:)

    OdpowiedzUsuń
  13. fajne skarpetki:) bardzo podobne kupiłam na tę zimę

    OdpowiedzUsuń
  14. Zegarki są mega, wszystkie trzy mi się bardzo podobają :-) Skarpetki typowo zimowe również świetne :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zazdroszczę tym kosmetyków S&G :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oh wow, chyba sie musze wybrac do Tesco jak takie ceny sa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, czasami można tam trafić na bardzo fajne promocje ;)

      Usuń
  17. Tyle lat w UK... a jakoś nie trafiam na takie mega przeceny... i wstyd się przyznać ale Soap&Glory tez nie znam... chyba mnie coś omija:p Chociaż ostatnio zaszalalam i testuje GlossyBoxa... styczniowy uszczesliwil mnie na maxa... wiec kto wie może w Lutowym trafi mi się coś z Soap&Glory:p.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki... zapraszam częściej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także jestem bardzo zadowolona ze styczniowego GlossyBoxa ;)
      Mam nadzieję, że w lutym będzie równie dobrze.
      Ja już kilka lat subskrybuje to pudełeczko i póki co nic z firmy Soap&Glory tam nie znalazłam ;)

      Usuń
  18. Niezłe promocje wyrwałaś. Ciekawejak lynx się sprawdzi, bo meskie mojego R sa zarąbiste ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa, bo męskie odpowiedniki tych żeli bardzo mi się podobają ;)
      Myślę, że jak już go przetestuje, to pewnie coś tam o nim napiszę ;)

      Usuń
  19. No proszę jakie perełki wyszukałaś :) Już widzę jak cudownie pachną te masełka do ciała mmm :) a koszyczek faktycznie idealny do zegarków :) dwie korzyści w jednym :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne zakupy! Zwłasczza Soap&Glory :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Blog Roku 2013

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I