Witajcie!!
Dzisiaj mało czytania a dużo oglądania...
Czyli jak już się pewnie domyślacie przegląd fotek z mojego Instagrama.
Uwielbiam te jogurty, zresztą chyba jak wszystkie tej firmy.
Śliczny, błękitny Ogórek.
Takiego jegomościa znalazłam kilka tygodni temu w mojej łazience.
Podróż metrem potrafi czasem wykończyć naprawdę każdego ;)
Owoców nigdy za wiele.
Na długie jesienne wieczory.
Mały wypadek podczas napełniania termofora....
Bolało jak diabli...
Do wyboru do koloru, nic tylko kupować.
Wieczorny relaks w łóżku równa się: dobra książka i coś słodkiego.
Reklama polskiej wódki Belvedere w angielskim magazynie Grazia.
Czyżbyśmy byli tylko z tego znani? :)
Moi mali pomocnicy jeśli chodzi o wybór prezentów świątecznych.
Piątkowy wieczór w pubie.
Wieczorny seans domowy. My oglądamy a niektórzy sobie śpią...
Kolejny świetny dodatek w angielskiej gazecie.
Tym razem krem od Elemis.
Prezenty prosto z Francji i Gracji...
Mała rzecz a ciesz!
Mój totalny ulubieniec!
Normalnie jem go łyżkami ;)
Jesień już na dobre zadomowiła się u nam...
Kolejna ciekawa wystawa uliczna, tym razem w różnych punkach Londynu można spotkać miniaturki słynnych piętrusów. Każdy z nich jest pomalowany przez innego artystę.
Ostatnie pudełko z Glossybox'a naprawdę przyciąga uwagę...
Moja najnowsze czytadło. Jak tylko skończę, to na pewno coś więcej o tej książce napiszę.
Weekendowe porządki na mojej toaletce ;)
Pozdrawiam i życzę udanego dnia.
;)
kwiatów tyllle kwiatów! :)))
OdpowiedzUsuńWOW ile Ty masz kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię produkty Mullera :)
Nie zaprzeczę, trochę tego mam ;)
UsuńBardzo ładne i ciekawe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękne te wszystkie kwiaty, a piesio przeuroczy : )
OdpowiedzUsuńNo i to sie nazywa toaletka a co! Piesek taki piekny ze oderwac wzroku z niego nie moge taki slodziaczek! Kotek tez niczego sobie no i ogolnie zdjecia fajne no moze poza bandazem :C
OdpowiedzUsuńversjada.blogspot.com
Piesek był atrakcją całego przedziału ;)
Usuńowoce zawsze prezentują sie pięknie... kiedyś kupiłam w prezencie - niedoszłej teściowej półmisek do tego owoce i to w celofan - była tak zauroczona że nie chciała rozpakować:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym koszem owoców ;)
Usuńtoaletka mój faworyt;)
OdpowiedzUsuń"ogórek" i piesek najlepsze :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny przegląd fotek :)
OdpowiedzUsuńhaha ten piesio najlepszy :D
OdpowiedzUsuńLubię jogurty Mullera - są smaczne, ot co :)
OdpowiedzUsuńA piesio, mimo tego, że jest taki zmęczony, wygląda uroczo ;)
Super zdjęcia, piesek w metrze chyba miał ciężki dzień. Piękne kwiaty,
OdpowiedzUsuńjeszcze nie jadłam tego jogurtu greckiego
o ciekawi mnie ta ksiązka :)
OdpowiedzUsuń