Mamy Wychodne
Witajcie!!
Korzystając ostatnio z ładnej pogody postanowiliśmy zabrać naszego pupila trochę na dwór.
Mimo lekkiej paniki wywołanej ogromem dźwięków, myślę, że ta małą wycieczka mu się spodobała.
Penetracja terenu.
Mała przyczajka ;).
Coś tam chyba słyszałem....
Ukrywamy się.
Wieża widokowa.
Niestety Lemon się ostatnio troszkę pochorował (biegunka). Odstawiłam wszelaką kocią karmę i zaczęłam mu podawać gotowanego kurczaka. Mam nadzieję że pomoże, bo jak nie to czeka nas wizyta u weta :(.
Jeśli macie jakieś rady to piszcie...
Pozdrawiamy
;)
Lemon w moro - zwiadowca :)))
OdpowiedzUsuńAle spacer, Leon zaciekawiony mocno, widać że się spodobało ;) Pewnie będzie chciał więcej takich spacerów :) I bardzo fajne macie szelki :) A na biegunkę kurczak to dobry pomysł, mam nadzieję że pomoże, zdrówka!
OdpowiedzUsuńSzelki zostały uszyte na zamówienie u pewnej Pani która szyje tego typu rzeczy. Wszystko jest robione na miare więc nic kota nie uwiera no i można sobie wybrać kolor cxy też wzór. Szelki są mega wygodne i nie powodują dyskomfortu.
Usuńciekawe czy na następnym spacerze będzie pamiętał i nie będzie przeżywał tak otoczenia:)
OdpowiedzUsuńOj będzie przeżywał..
UsuńZa każdym razem jak go bierzemy na spacer to zachowuje się jak królik na poligonie. Czyli szoruje tyłkiem po ziemi ;-)
za to w domu pewnie czuje się panem wszystkiego:)
UsuńDokładnie w domu rządzi ile się da ;)
UsuńLemon to chociaż na tej smyczy spaceruje, bo mojego kota trzeba ciagnąć jak zwłoki. Wyglada to jak maltretowanie zwierząt.
OdpowiedzUsuńHehe..
UsuńJemu też czasami zdarza się obrać inny kierunek niż my... :)
ale ma fajną kurteczkę moro :)
OdpowiedzUsuńśliczny kociak;) w taka pogodę to z pewnością dobrze mu zrobią spacerki;)
OdpowiedzUsuńKoty uwielbiają spacery, naszego Rudego to cała okolica zna a i coraz więcej rudych kotów pojawia się w okolicy;) A coś takiego do spacerów przydałoby się dla naszego królika, który potrafi hycnąć z klatki i skikać po całym podwórku :)
OdpowiedzUsuń"Kurteczkę" moro ma świetną :) Mój kot niestety zupełnie nie nadaje się na spacery, jest chyba jeszcze bardziej płochliwy :)
OdpowiedzUsuńjaki przystojniak :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy są takie w UK, ale dobrze się sprawdza pasta z bentonitem. Tym co w żwirku. Wiąże nadmiar wody w jelitach.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za radę, muszę się rozejrzeć za tą pastą. Mając kota w domu warto mieć taką rzecz na stanie ;)
UsuńJaki słodziak;)
OdpowiedzUsuńO jaki Ślycny Kotecek... i tak grzecznie na smyczy :) Mam nadzieję, że wszelkie dolegliwości szybko miną.
OdpowiedzUsuńJaki słodki :)) Moja kotka nienawidzi chodzić na smyczy, a gdy tylko weźmiemy ją na dwór próbuje uciekać na pierwsze lepsze drzewo.
OdpowiedzUsuń