Miód Samo Zdrowie
Witajcie!!
Jesień chyba już namdobre rozgościła się w Londynie.
Wczorajszy dzień był naprawdę paskudny, było szaro, ponuro,
a parasol był chyba nieodłącznym atrybutem każdego londyńczyka.
Po pracy marzyła mi się tylko ciepła kąpiel i kubek gorącej herbaty.
Wczoraj także podczas zakupów zaopatrzyłam się w miód, który jesienią i zimą
bardzo często gości na moim stole. Tym razem postawiłam na miód akacjowy.
Wiem, że wiele z Was dodaje miód do herbaty.
Pamiętajcie jednak, że dodawanie go do gorących płynów to błąd.
W temperaturach wyższych niż 40 stopni miód traci swoje zdrowotne właściwości.
Przede wszystkim niszczone są enzymy, składniki o działaniu biotycznym.
Dlatego miód należy, dodawać dopiero wtedy kiedy herbata przestygnie.
Lub też - jak ja to robię najczęściej, wieczorem niewielka ilość miodu rozpuścić w przegotowanej letniej wodzie. Napar pozostawić na całą noc, a następnego dnia wypić na czczo. Wtedy wszystkie makro i mikro elementy są najlepiej przyswajane przez człowieka. Można także dodać, sok z połówki wyciśniętej cytryny. Tak przygotowana mikstura jest nie tylko zdrowa, ale także działa odtruwająco na nasz organizm.
A wy w jakiej postaci najczęściej spożywacie miód?
A jutro zapraszam Was na przegląd miodów.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
CZYSTY MIOD NIE PRZEJDZIE MI PRZEZ GARDLO ( TRAUMA Z DZIECINSTWA) ALE JUZ W DESERACH I KOSMETYKACH JEST JUZ OK :)
OdpowiedzUsuńja lubię herbatkę z miodem i cytryną ;)
OdpowiedzUsuńja lubię miód z orzechami :-) no i jako maseczka na twarz! :P dziś w Londynie trochę słońca:D
OdpowiedzUsuńszkoda, że tylko trochę ;)
Usuńa ja używam miodu lub syropu klonowego do placków bądź naleśników;) pycha:P
OdpowiedzUsuńHmm, słodki post :) Ja lubię sam miód no i do ciepłej herbaty i zawsze zapominam że tak się nie powinno!
OdpowiedzUsuńA mikstura z miodem i cytryną godna polecenia - kiedyś tak piłam i muszę do tego wrócić, przypomniałaś :)
Miód uwielbiam, szczególnie w zbliżającym się okresie jesienno - zimowym. Najbardziej lubię miód gryczany:)
OdpowiedzUsuńJak ja czasem tęsknie za typową Londyńską pogodą...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci jej choć nasza jesień również bywa piękna (może to bardziej tęsknię za tymi czasami kiedy byłam w Anglii)
a co do miodu - uwielbiam zwłaszcza ze świeżym pieczywem i masłem, do herbaty sporadycznie ponieważ pijam niemal gorącą a tak jak wspomniałaś w gorących napojach miód traci swoje właściwości :)
rodzice mnie zawsze uczyli że miód się dodaje do chłodnej herbaty a mi nigdy nie chciało się czekać aż przestygnie :) (nie)stety jestem fanką gorącej herbaty :D
OdpowiedzUsuńJa rzadko jadam miód;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię miód i regularnie wypijam wspomniane przez Ciebie mieszanki: sok z połowy cytrynu plus duża łyżka miodu. Wiem, że wieczorem napój ten powinien być przygotowywany, a wypijany rano aczkolwiek ja spożywam na świeżo - od ręki:) Obecnie korzystam z lipowego:)
OdpowiedzUsuńoh nie tylko londynczyka ;( pogoda jest paskudna jestem strasznie rozbita przez to ;/
OdpowiedzUsuńUwielbiam miód! najlepiej smakuje przemycony do koktajli z owoców :) pozdr
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy za miodem nie przepadałam :)
OdpowiedzUsuń