Zakupy Z Oriflame

Witajcie!!
Do kosmetyków z firmy "Oriflame" mam wielki sentyment.
Pewnie dlatego, że w szkole średniej byłam konsultantką tej firmy.
Teraz moja koleżanka pełni tą rolę, a ja systematycznie co katalog coś tam sobie wybieram.

Tak więc dzisiaj małe zakupy kosmetyczne z Oriflame. 


Nie wszystkie kosmetyki zamówiłam z katalogu.
Kilka udało mi się zakupić na ebay'u po bardzo okazyjnej cenie.

Zestaw korektorów w trzech kolorach.
 Kupiłam go pod wpływem dobrych opinii jakie na jego temat słyszałam. Mam nadzieję, że moja opinia na temat tego produktu będzie podobna.

Cienie w kulkach "Giordani Golg" w kolorze złota i brązów. Myślę, że kolorki na lato idealne.


Maseczka do twarzy "Pure Nature".
Po pierwszym użyciu mogę powiedzieć, że naprawdę odświeża cerę i przyjemnie pachnie.
Jest to już któraś maseczka z tej serii "Pure Nature" i jak dotąd wszystkie mi w pełni odpowiadają.


Scrub do stóp o zapach różowego grejpfruta.
Fajny orzeźwiający zapach, stopy po jego użyciu są mięciutkie i gładziutkie.
Szkoda tylko, że taka mała pojemność, 75ml to nie dużo, myślę, że produkt szybko mi się skończy.


Scrub do ciała "Swedish Spa".
Wczoraj miałam okazję go stosować i po pierwszym użyciu jestem zadowolona.
 Scrub zawiera olejek ze słodkich migdałów i witaminę E, skora po jego użyciu jest naprawdę mięciutka i nawilżona. Produkt pozostawia delikatny film na ciele, więc nie ma potrzeby stosowania balsamu po jego użyciu. Skóra jest nawilżona jednak nie klejąca, co jest kolejnym plusem tego produktu.


Jeszcze jedną rzecz zakupiłam którą zapomniałam pokazać na pierwszym zdjęciu. 

Krem do rąk z serii "Nature Secret".
Bardzo przyjemny, ładnie pachnie, dobrze nawilża i szybko się wchłania.
Nienawidzę jak dłonie mi się kleją po zastosowaniu kremu do rąk, tutaj tego problemu nie ma więc może kiedyś jeszcze wrócę do tego kremu.


To tyle jeśli chodzi o moje zakupy.
A Wy znacie któryś z tych produktów?
Jeśli tak to chętnie poczytam wasze opinie na ich temat.

Pozdrawiam
;)

Komentarze

  1. jeśli chodzi o potrojny korektor to mam podobny z essence i jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie znam tych produktów. Ja miałam zawsze dostęp do konsultantek z AVONU. Myślę, że nieważna marka, gdyż za każdym razem gdy przychodziły kosmetyki czułam się jakbym otrzymywała prezent niespodziankę. Nigdy nie było do końca pewne jak zamówione kosmetyki bedą wyglądały i spisywały się. Z Oriflame dostałam kiedyś od siostry pod choinkę taki wosk-balsam do ciała i był bardzo sympatyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nigdy nic nie miałam z ORIFLAME. Aż wstyd się przyznać :)

    hehe.

    Zapraszam na mojego bloga :) Konkurs i nowy post czekają ♥
    anonimestyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja dawno nie stosowałam kosmetyków Oriflame! Krem do rąk wygląda mega apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam kosmetyków z tej firmy zbyt często. Ale jak coś miałam to byłam zadowala:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji z Oriflame, choć ostatnio już dawno nic nie zamawiałam, chyba czas to zmienić bo kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wstyd sie przyznac ale...nigdy nie mialam nic z oriflame :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja rzadko używam kosmetyków tej firmy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w ogóle jeszcze nie korzystałam z kosmetyków tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne zakupy, zawsze chciałam mieć te kuleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja akurat nie lubie oriflame
    jak juz to wole avon
    ale tez nie czesto
    milego dnia
    x x x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że kosmetyki z Oriflame są lepsze jakościowo niż z Aonu. Chociaż w Avonie też można znaleźć niezłe perełki, ja zamawiam regularnie z oby dwóch firm ;)

      Usuń
    2. dokładnie ja zdecydowanie wole oriflame jeśli chodzi o pielęgnacje
      a kolorówka jest lepsza z avon

      Usuń
  12. Z Oriflame mam tylko maseczkę właśnie pure nature i jedną szminkę. Trafiły mi się kiedyś w Shinyboxie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. całkiem fajnie, ja nic nie mam z Ofiflame, więc nie wiem czy te produkty są dobre:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam to kółeczko korektorów i był całkiem ok :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też kiedyś byłam konsultantką i bardzo lubię tą firmę, ale teraz jakoś rzadko coś zamawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nie lubię kremów do rąk mam wrażenie ze wogule nie nawilżają
    ja polecam korektor tea tree dostyć ze niweluje wypryski kolor zielony to nude kamufluje

    OdpowiedzUsuń
  17. Mega dawno nie robiłam zakupów z Oriflame ale to chyba dlatego, że nie mam żadnej znajomej konsultantki ;) tak więc obecnie kupuje z Avonu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Nowości Kosmetyczne No7

Zaskakujące Fakty o Wielkiej Brytanii Cz. I

Blog Roku 2013