Małe Przyjemności
Hejka!!
Dla wielu z Was pewnie już zaczął się upragniony weekend.
U mnie niestety, a może i "stety" sobota pracująca.
Ten tydzień był dla mnie bardzo intensywny i zmęczenie daje o sobie znać.
Jeszcze jutro i upragniona leniwa niedziela ;)
Mimo tego iż padam na twarz to dzień zaliczam do udanych.
A to wszystko dzięki kilku małym radościom które mnie dzisiaj spotkały.
Najpierw z rana dowiedziałam się, że zostałam wyróżniona w konkursie
w którym brałam udział na jednym z blogów klik.
Druga niespodzianka była w postaci małego prezentu do koleżanki.
Otrzymałam zestaw próbek najnowszych perfum Florabotanica - Balenciagi.
Oraz balsam do ust z Moltona Browna.
A ostatnia niespodzianka czekała na mnie na metrze gdy wracałam z pracy.
Tą niespodzianką był mój narzeczony trzymający w ręku tą o to różę.
Fajnie jest czasami dostać coś tak bezinteresownie.
Świat od razu wydaje się lepszy, ludzie milsi a i smutki naszego dnia codziennego też tak jakby gdzieś ulatywały. Czasami wystarczy obdarować kogoś uśmiechem, to nic nie kosztuje a sprawia, że drugiemu człowiekowi robi się jakoś tak lżej na sercu.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Cieakawa jestem tego balsamu do ust, ja ostatnio mam problem z pękaniem, mam wrażliwe usta na zimno:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie niespodzianki!
OdpowiedzUsuńuwielbiam niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych perfum :) Romantyczny Narzeczony :))
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratuluje i udanego weekendu ;)
OdpowiedzUsuńoj tak bardzo miło jest gdy ktoś zrobi nam taka niespodzianke :)
OdpowiedzUsuńbaaaardzo miłe zakończenie pracowitego dnia :)))
OdpowiedzUsuńRóża od swojego mężczyzny poprawia humor każdej kobiecie :) Romantycznie.
OdpowiedzUsuńnajczęściej małe przyjemności dają najwięcej radości ;)
OdpowiedzUsuńfajne niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńhttp://nieogarnietaja.blogspot.com/ obserwuję i mam nadzieję , ze się odwdzięczysz . :)
OdpowiedzUsuńNo to faktycznie mimo tego, że sobota pracująca, to ani tak udana przez te wszystkie upominki :)
OdpowiedzUsuń