Laleczki Oriflame
Hejka!!
Mam nadzieję że sobota mija wam przyjemnie.
U mnie było dzisiaj sprzątanie, robienie sałatki warzywnej i trochę zabawy ;)
Pewnie wiele z Was zastanawia się czym tak się bawiłam, już zaspokajam waszą ciekawość.
Zabawiłam się dzisiaj w małego projektanta.
Efekt końcowy wygląda tak:
Laleczki skrywają w sobie małą niespodziankę w postaci perfum.
Pewnie wiele z Was już zna te małe cudowne laleczki i wie, że pochodzą one z Oriflame.
Ja kupiłam moje już jakiś czas temu, jednak zawsze brakowało mi czasu aby "pobawić" się nimi.
Cała frajda z nimi polega na tym, że sami możecie je wykreować, gdyż w każdym opakowaniu znajduje się specjalny zestaw naklejek, który daje wam sporo możliwości na stworzenie swojej małej "babes".
Ja miałam dziś tak wielką frajdę z "ubierania" ich, że aż rozgotowałam ziemniaki na sałatkę ;)
Na szczęście mój narzeczony był tak dobry, że ponownie poszedł do sklepu w celu zakupienia ich, albo też miał tak wielką ochotę na sałatkę jarzynową ;)
Ostatnio niestety nie widziałam ich już w katalogu.
Szkoda, bo chętnie bym powiększyła moją kolekcję.
A Wam jak się podobają moje nowe zabawki??
;)
Fajne takie perfumki:) ciekawe jak pachną;p Zjadła bym takiej sałatki warzywnej.
OdpowiedzUsuńWszystkie pachną kwiatowo i owocowe. Taki fajne dzienne zapachy ;)
Usuńcałkiem fajne!
OdpowiedzUsuńBlog about life and travelling
Blog about cooking
Fajne są! :))
OdpowiedzUsuńJakie fajniutkie, biorę wszystkie :))
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka na sałatkę :) A laleczki widzę pierwszy raz w życiu :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygladają! :)
OdpowiedzUsuńa ja je pierwszy raz widzę! ale fajne to :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię, zapraszam ;*
OdpowiedzUsuńhttp://paaatrycjaa.blogspot.com/2012/11/chciaabym-powiedziec-ze-zostaam_11.html
faktycznie to jest świetne ;) choć przyznam, że wcześniej również o nich nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńśliczne te laleczki, ciekawa ozdóbka toaletki :)
OdpowiedzUsuńurocze:)
OdpowiedzUsuń